aktualności
Chilwell: To remis ale z pozytywami
Choć remis z Aston Villą trudno uznać za rezultat marzeń, to Ben Chilwell zgodził się z Frankiem Lampardem, że obraz wczorajszego meczu daleki był od kiepskiego spotkania jaki nasi piłkarze rozegrali z Arsenalem.
Po meczu Frank był bardziej zadowolony niż na Emirates. Oczywiście to remis na swoim stadionie a powinniśmy tu wygrywać, ale nasz wysiłek i wydajność w dzisiejszym starciu był dużo lepszy. To na czym nam zależało było pokazanie swojej mentalności i to nam się udało.
Wiem, że remis może zostać odebrany jako rozczarowanie, ale musimy spojrzeć na pozytywy: 48 godzin po dość słabym występie zagraliśmy dobrze i pokazaliśmy dobry charakter - tłumaczy się Ben Chilwell.
Sam obrońca zaliczył kolejną asystę przy golu Oliviera Giroud: to już czwarta asysta piłkarza w tym sezonie, a dodatkowo dwie strzelone bramki sprawiają, że pod tym względem dla Bena to najlepszy sezon w Premier League.
To jak chcemy grać w Chelsea to włączanie bocznych obrońców do gry ofensywnej. Wiem, że kiedy wyjdę do przodu mam ochronę pomocników. Lubię znaleźć się pod bramką rywala, ale moim priorytetem jest oczywiście obrona.
Sam zawodnik miał okazję na ustalenie wyniku spotkania, jednak uderzona przez niego piłka minęła słupek.
To była ostatnia minuta meczu. Callum wyłożył cudowną piłkę, więc pomyślałem, że mógłbym ją po prostu uderzyć, niestety zabrakło niewiele.
Reklama:
Oceń tego newsa:
lysy8302.01.2021 23:03
Chyba broni franaka
chelsea0229.12.2020 14:41
Ty i Kante byliście pozytywami tylko koles i giroud