aktualności
'Ben musi o siebie powalczyć'
Zmiana obsady trenerskiej ławki Chelsea pogorszyła sytuację Bena Chilwella - dotychczasowy pewniak jedenastki The Blues obecnie został wyprzedzony w hierarchii przez odkurzonego przez Thomasa Tuchela Marcosa Alonso.
Sam niemiecki szkoleniowiec nie ukrywa, że wycofanie ze składu angielskiego obrońcy było trudną decyzją, ale nalega, aby defensor walczył o swoje miejsce.
Mogę zrozumieć zaniepokojenie Chilwella, latem podjął kilka trudnych i bardzo ważnych decyzji, które obecnie są przeciwko niemu. Wybraliśmy Marcosa w meczu, w którym graliśmy z pięcioma obrońcami, ponieważ już wcześniej grał w tym układzie pod ręką Antonio Conte, chodziło też o jego mocne strony w powietrzu i przy stałych fragmentach gry.
Marcos zagrał bardzo dobry mecz i strzelił decydującego gola. Rozmawiałem z nim przed meczem w Tottenham i powiedziałem mu: 'Musisz mi teraz zaufać, widzę potencjał, widzę twój talent'. Możliwe, że Chilwell dużo myśli o tej sytuacji, miejmy nadzieję, że nie za dużo, ponieważ musi przede wszystkim zaufać sobie i nam, na pewno znajdziemy możliwości aby dać mu jego minuty.
Pokazał dobry występ z Sheffield, ale czasami zajmuje to trochę czasu, a w klubach takich jak Chelsea z 23 zawodnikami roszady nie są łatwe. Nie chcę tracić zawodników, nie chcę tracić ich zaufania, jeśli Marcos nadal będzie grał na tym poziomie na pewno znajdzie się na boisku. To mój początek: chcę być uczciwy wobec wszystkich i nie oceniać nikogo na podstawie kwoty wydanej przez klub, chcę dać wszystkim poczucie, że to nowy początek. Na pewno z tej sytuacji obecnie skorzystał Marcos, ale to na pewno nie koniec rozwoju Bena.
Reklama:
Oceń tego newsa:
lysy8316.02.2021 18:17
Szkoda ze gebels nie widzi jego talentu
BlueBear14.02.2021 20:06
Chilwell jako jeden z 3 obrońców za Rudigera, coś w stylu Walkera w reprezentacji Anglii.