aktualności
Tuchel: Abraham mi imponuje
Tylko jedna bramka w ostatnich czterech zwycięstwach Chelsea pochodziła z uderzenia napastnika. Gol padł w meczu pucharowym z Barnssley a jego autorem był Tammy Abraham. Sam Thomas Tuchel podkreśla, że taka sytuacja to kwestia odpowiedzialności, jaka spoczywa nie tylko na barkach snajperów, ale i całego zespołu.
Chcę, aby wszyscy zrozumieli że napastnicy uwielbiają otrzymywać piłkę, tylko wówczas są w stanie pokazać, jak groźnymi są zawodnikami. Ja oraz ich koledzy z zespołu musimy pracować na to, aby tworzyć im sytuacje do zdobycia goli. W meczu z Barnsley o gola było trudno - mieliśmy tylko dziewięć dotknięć piłki w polu karnym, o wiele za mało niż to, czego od siebie wymagamy i musimy nad tym popracować. Musimy znów mieć takie statystyki jak w meczach z Tottenhamem i Sheffield.
Na pewno wciąż poznaję swoich zawodników, a potem znajdę formacje, które pomogą nam w strzelaniu goli i odpowiednim ustawianiu napastników - mówi Tuchel.
Abraham zasłużył na to, aby zagrać od pierwszej minuty z Barnsley. Miał mecz z Burnley, cierpiał z powodu taktycznej zmiany w przerwie, nie grał ani z Tottenhamem i ani z Sheffield dlatego zasłużył na to, żeby wystąpić z Barnsley. To bardzo pozytywny facet, bystry i ambitny.
Podoba mi się, że był na wypożyczeniu, że pokonał przeszkody w swojej karierze. Na wypożyczeniach zawsze strzelał bramki i może to robić w Chelsea. To jedno z najtrudniejszych wyzwań z jakim możesz się zmierzyć, ale on jest na to gotowy. Teraz zagrał dobry mecz - strzelił nie tylko decydującą bramkę, ale mocno wspomógł zespół defensywnie. Czyścił głową kilka sytuacji, był na to gotowy - to dla niego dobry nowy początek by zrobić krok naprzód i pokazać, że może być ważny.
Reklama:
Oceń tego newsa:
lysy8316.02.2021 18:13
To teraz bedziesz obserwowac go tylko