aktualności
Tylko remis z Southampton
Po pięciu zwycuięstwach pod rząd Chelsea tym razem została powstrzymana przez Southampton - The Blues zremisowali ze Świętymi 1:1 a strzelcem bramki po stronie londyńczyków okazał się Mason Mount, który wykorzystał jedenastkę.
Goście stworzyli sobie pierwszą dogodną sytuację już w szóstej minucie potyczki na St. Mary’s Stadium. Okazję miał Marcos Alonso, ale minimalnie przestrzelił obok bramki Świętych.
Po nieco ponad pół godziny gry niespodziewanie było 1:0 dla gospodarzy. Nathan Redmond fantastycznie wypatrzył Takumi Minamino, a ten z zimną krwią wykorzystał sytuację sam na sam i dał Southampton FC prowadzenie.
Londyńczycy mogli szybko odpowiedzieć. Sytuację w polu karnym miał Kurt Zouma, ale na wysokości zadania stanął bramkarz gospodarzy, który sparował piłkę po jego strzale na rzut rożny.
Podopieczni Thomasa Tuchela dopięli swego kilka minut po zmianie stron. Wtedy to z rzutu karnego nie pomylił się Mason Mount. Alex McCarthy kompletnie nie wyczuł intencji strzelca gola.
W 72. minucie zrobiło się groźnie w polu karnym gości. Bramkę na 2:1 dla Świętych mógł zdobyć Jannik Vestergaard, ale jego uderzenie odbiło się tylko od poprzeczki.
Ostatecznie więcej goli już nie padło i konfrontacja zakończyła się remisem 1:1.
Aktualnie zawodnicy gospodarzy zajmują 13. miejsce (30 punktów). Londyńczycy są na czwartej lokacie. Gospodarze zagrają na wyjeździe z Leeds United zaś Chelsea FC podejmie Manchester United.
Reklama:
Oceń tego newsa:
lysy8327.02.2021 21:14
Przeciez i tak slepakami strzela ofensywa to i remis dobry
Syjon21.02.2021 22:20
To był dobry mecz.
ruffnecki21.02.2021 15:18
Tuczel out! Kolejny wuefista
Mateo197821.02.2021 09:26
Nic nie pokazali slabizna,takim meczem w lidze mistrzow nie mamy co szukac z Atletico
chelsea0220.02.2021 17:11
alonso tragedia
didiush20.02.2021 17:01
nie będę się jakoś strasznie rozpisywał, ale 3 sprawy nie dają mi spokoju.
po pierwsze dlaczego Giroud siedzi na ławie? zarzut ten sam zarówno do Lampsa jak i Tuchela. sam jestem za stawianiem na młodych i przynajmniej za Franka taki był cel, ale Thomas ma mieć przede wszystkim wyniki, więc nie rozumiem. poza tym jak widać Abraham musi się jeszcze duuużo nauczyć.
druga sprawa jest taka, że jeśli CHO nie zgłaszał / nie ma jakiegoś urazu to wpuszczanie w przerwie i zdejmowanie go po 30 minutach jest dla mnie żenujące. tak go Tuchel próbował zbudować w mediach a teraz poniża go w taki sposób? całkowicie dla mnie niezrozumiałe...
po trzecie czy TT ma jakiś fetysz lewych obrońców? ja naprawdę nie rozumiem po kiego groma nam 2 LO na ławce w każdym meczu. to może drobiazg, ale aż wali po oczach. po co? przecież nawet jeśli wydarzyłaby się jakaś tragedia to od biedy Dave może tam zagrać.
na dokładkę dodam jeszcze tylko, że co niektórzy bohaterzy wielkich powrotów do składu, którzy tak mocno deklarowali swoje "przywiązanie i lojalność" do klubu znowu pokazują dlaczego wcześniejsze mecze oglądali w telewizji. i dobrze.
lololo20.02.2021 16:25
Mecz słaby i najbardziej zaskoczyła mnie słaba gra środka . Kante sporo przerywał akcji ale Kova często tracił bo był sam odpowiedzialny za rozgrywanie z Jorginho ten aspekt lepiej działał. Odoi mam nadzieję że miał jakiś mały uraz i trener chciał mu dać odpocząć a że mecz nie wychodził to go wpuścił ale coś było nie tak. Bo jeśli ściągnął go ze względów taktycznych to tego nie rozumiem . Z przodu Mount robił swoje a Timo chociaż próbował ale Abraham gra fatalnie na Atletic musi wyjść Oli.
pandacfc20.02.2021 15:47
Kolejny mecz nie przegrany jedynie nasze wejście do top4 to za mało pkt zdobytych za Lamparda ale punkt trzeba szanować mimo wszystko z Atletico bedzie lepiej ciezko sie gra jak cala drużyna broni
CFCF20.02.2021 15:37
Dobra, pomijając ten fatalny mecz, postaram się ogarnąć ogół co na razie jest u Tuchela.
Defensywnie jest poprawa i to zdecydowanie, pod tym względem nie ma o czym mówić. Dzisiaj padł pierwszy gol dla rywali nie będący samobójem, nie dopuszczamy do wielu sytuacji (nawet z Tottenhamem) i nawet mając na środku Christensena zamiast Silvy (oczywiście nie dziś) nie wyglądało to źle w poprzednich meczach.
Ofensywnie za to jest tragicznie. Pragnę zauważyć, że ANI RAZU nie zdobyliśmy więcej niż 2 goli u Tuchela jak na razie, w tym dostaliśmy już 3 karne. Kreatywnie wygląda to fatalnie, sytuacji stwarzamy jak na lekarstwo, a nawet jak już je stworzymy, to taki Abraham się potyka o własne nogi. Werner pomimo tego gola z Newcastle też nie pokazuje nic nadzwyczajnego. A najgorsze w tym wszystkim, że nic się pod tym względem nie zmienia. Nawet na tle klubu z CHAMPIONSHIP nasza ofensywa wyglądała wybitnie beznadziejnie. Jak na razie można to określić jednym słowem - sarriball. Po prostu. Na razie jeszcze są wyniki, ale grając w taki sposób niedługo ich nie będzie.
Swoją drogą decyzje personalne Tuchela dzisiaj też wołały o pomstę do nieba. CHO nie grał najlepiej, fakt, ale żeby od razu mu za to dawać wędkę? Już nie mówiąc o tym jak Ziyech zagrał JESZCZE GORZEJ i zaliczył może dwa kontakty z piłką po wejściu. Giroud zagrał dobrze z Newcastle, ale po raz kolejny wychodzi w podstawie tragiczny Abraham, którego jedynym wkładem ostatnio jest gol z Barnsley...
Jak my tak mamy zagrać z Atletico to będzie źle. Może uda nam się nie stracić zbyt wielu goli, ale z tak grającą ofensywą i taką impotencją w kreacji na ludzi Simeone nie będzie czego szukać. Obym się mylił.
ruffnecky20.02.2021 15:27
Punkty trzeba zdobywać i potrafić je szanować. Zawsze mogło być gorzej ;)