aktualności
Atletico v Chelsea na rumuńskiej ziemi
W 1/8 finału Ligi Mistrzów Chelsea zmierzy się na wyjeździe z Atletico Madryt. W związku z pandemią mecz odbędzie się w Bukareszcie - czy hiszpański zespół, dla którego jest to spotkanie domowe odczuje brak atutu własnego boiska?
Atletico Madryt cały czas prowadzi w tabeli La Liga, ale jego przewaga nad drugim Realem Madryt stopniała do zaledwie trzech punktów. Królewscy wykorzystali ostatnie dwa potknięcia drużyny Diego Simeone, która zdobyła tylko jeden punkt w dwóch spotkaniach przeciwko Levante UD.
Najpierw zremisowała 1:1 z zespołem z Walencji na jego terenie odrabiając zaległości, a weekend musiała uznać jego wyższość na własnym stadionie.
W znacznie lepszych humorach do wtorkowego spotkania przystąpi Chelsea, która co prawda w ostatni weekend tylko zremisowała 1:1 z Southamptonem, ale wcześniej mogła pochwalić się serią pięciu kolejnych wygranych we wszystkich rozgrywkach.
Drużyna prowadzona przez Thomasa Tuchela pozostaje niepokonana od 19 stycznia, kiedy przegrała 0:2 w wyjazdowym meczu z Leicester City.
Dla obu klubów nie będzie to pierwsza wzajemna konfrontacja na europejskiej arenie. W ostatnich latach obie drużyny mierzyły się ze sobą regularnie- bilans dotychczasowych pojedynków jest wyrównany, bowiem na koncie obu zespołów są po dwa zwycięstwa a pozostałe trzy mecze zakończyły się podziałem punktów.
Do ostatnich potyczek doszło w 2017 roku, w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Pierwsze spotkanie na Wanda Metropolitano zakończyło się wygraną 2:1 gości z Londynu, choć to Atletico prowadziło do przerwy. Zwycięskiego gola w trzeciej minucie doliczonego czasu gry zdobył wówczas Michy Batshuayi.
W drugim spotkaniu na Stamford Bridge obie drużyny podzieliły się punktami remisując 1:1.
Atletico do wtorkowego spotkania przystąpi bez pięciu ważnych zawodników. Już wcześniej z gry kontuzje wyeliminowały Yannicka Carrasco i Sime Vrsaljko, a po ostatnim weekendzie dołączył do nich Jose Gimenez. Trener Diego Simeone nie będzie miał do swojej dyspozycji także Hectora Herrery, który niedawno uzyskał pozytywny wynik testu na koronawirusa oraz zawieszonego Kierana Trippiera.
W pełni gotowi do gry są natomiast Luis Suarez i Joao Felix.
Trener Chelsea Thomas Tuchel przed meczem z Atletico ma szerokie pole manewru. W ostatnim czasie z problemami zdrowotnymi zmagali się Thiago Silva, Kai Havertz i Christian Pulisic, ale ze składu wypadł tylko Silva.
Reklama:
Oceń tego newsa:
lysy8327.02.2021 21:12
Rumunski stadio zrobil swoje
MamRacje25.02.2021 18:30
ruffnecky, zapomniałeś dodać zdjęcia zboka do avatara To samo co masz tutaj przy każdym nicku oraz na DP
ruffnecky23.02.2021 20:47
admin i tutaj zrobi porządek z Michasiem magiczkiem i jego stejtmentami ;) Dzieciak myśli, że ktoś się nabierze na jego utworzone w 2020 roku masowo konta o podobnie brzmiącym nicku Jedno jest pewne pripejdowa armia szadoł mistrzem świata w czym? w zakładaniu multikont podczas dwojki na kiblu ;)
serio, zacznijcie oglądać uważniej mecze i zwracać uwagę na detale, a nie sypać wyświechtanymi frazesami.
rufffneckyy23.02.2021 15:08
Nie będzie łatwo jak na plejstejszyn ale na pegazusie już ograłem Atletico a Drogba szczelił hot trika
lololo22.02.2021 20:57
W sumie to chyba był najgorszy rywal na jakiego można było trafi . Oczywiście mamy szanse wygrać ten dwumecz ale moim zdaniem szanse rozkłada się to 60 do 40 dla Hiszpanów .
Złapali zadyszkę co napawa optymizmem dodatkowo nie ich stadion co zwiększa nasze szanse lecz i tak zostają faworytem zwłaszcza jeśli spojrzymy na zgranie i doświadczenie w dużych meczach .
Szkoda że nie ma Silvy bo przydał by się zwłaszcza jako mentor.
viper22.02.2021 20:19
1 na Atleti.
ruffnecki22.02.2021 19:44
Na kanonierach już biadolą ze Tuczel to wuefista i że nas wyjaśnia w wyścigu o top 4