Guardiola: Teraz liczy się tylko liga a nie finał

Podobnie jak Thomas Tuchel tak i Pep Guardiola nie spodziewa się, aby wynik jutrzejszego ligowego spotkania z Chelsea będzie miał jakikolwiek wpływ na finał Ligi Mistrzów. Szkoleniowiec odrzuca myśl o 'próbie generalnej' i skupia się całkowicie na ligowych punktach.

Przede wszystkim gratulacje dla Chelsea za dotarcie do finału. Pokazali dwa dobre występy przeciwko królowi tych rozgrywek - Realowi Madryt. Gdybyśmy grali ze sobą w finale za tydzień, sześć dni, może jutrzejszy mecz mógłby na to jakoś wpłynąć, ale to będzie za 21 lub 22 dni.

Może się wydarzyć wiele rzeczy. Musimy się skoncentrować, Premier League jest teraz bardzo ważna.  Spróbujemy grać zawodnikami dopasowanymi do ich stylu - mówi Pep Guardiola.

Zawsze twierdziłem, że Premier League to najważniejszy tytuł. Zostały nam cztery mecze do sięgnięcia po jedno zwycięstwo i postaramy się zrobić to już jutro. W tej chwili nikt nie myśli o finale Ligi Mistrzów, ponieważ nie mamy w rękach korony Premier League. Kiedy to już się stanie, wszystko będzie związane z finałem.

Jestem ostrożnym facetem., w sporcie nie opowiadasz o czymś, czego jeszcze nie osiągnąłeś. Nadal potrzebujemy punktów. Mógłbym powiedzieć że pomyślimy o finale, ale nikt nie gra tak, jak gra Chelsea. Każdy przeciwnik jest zupełnie inny. Chelsea gra inaczej, więc chcę, aby wszyscy zaangażowali się w następne dwa lub trzy tygodnie.