Nowa umowa Girouda nie oznacza pozostania w Chelsea

Przedłużenie kontraktu Oliviera Giroud z Chelsea zadziwiło niejednego kibica a fakt, że zostało podpisane jeszcze w kwietniu i zawoalowane tajemnicą budzi jeszcze większe zdziwienie. Według dziennikarzy mimo nowej umowy Francuz mógłby opuścić Stamford Bridge i to jeszcze w letnim transferowym oknie.

Właśnie taką obietnicę miała złożyć Giroudowi sama Marina Gronawskaja. Oczywiście wobec ważnego kontraktu Olivier musiałby zostać wykupiony przez inny klub co byłoby korzystne dla samej Chelsea, która nie będzie na siłę zatrzymywać napastnika u siebie.

Po przybyciu Thomasa Tuchela ilość minut spędzanych przez Girouda na boisku mocno stopniała i raczej nie należy się spodziewać jakiejś odmiany. Dla obydwu stron zmiana klubu przez piłkarza byłaby więc całkiem pożądana - Francuz mógłby liczyć na większą ilość gry, z kolei kasa londyńskiego zespołu zostałaby zasilona może nie wielką, ale zawsze jakąś tam gotówką. 

Pewnie kluczowe dla przyszłości zawodnika będą jego występy na Mistrzostwach Europy.