aktualności
Sarri: Odszedłem z Chelsea zbyt wcześnie
Po dwóch latach od rozstania z Chelsea, Maurizzio Sarri przyznał, że mógł popełnić błąd za wszelką cenę chcąc wrócić do Włoch. Szkoleniowiec między wierszami przekazał, że była to jego decyzja a sam klub chciał go zatrzymać na dłużej.
W Chelsea popełniłem ogromny błąd, chcąc jak najszybciej wrócić do Włoch. Marina nie chciała mnie wypuścić, ale ja już zdecydowałem. Miałem szczególny rok: Abramowicz nie mógł przyjechać do Anglii a tym samym właściciel był nieobecny. To dość trudna sytuacja, wszystko było w rękach Mariny, miała tysiąc problemów do rozwiązania, aspekt piłkarski był w rękach personelu który nie miał odpowiedniej siły ekonomicznej.
Chelsea to świetny klub, po moim odejściu ściągnęli tylu młodych dobrych zawodników którzy byliby odpowiedni dla mojego zespołu. Werner, Havertz, Mount, Ziyech: wszyscy odpowiedni dla mnie i mojego sposobu gry - mówi Maurizio Sarri.
Jednym pupilów szkoleniowca był Jorginho co w tamtym okresie budziło irytacje kibiców. Pomocnik w kolejnych sezonach pokazał jednak że Sarri się nie mylił.
Jorginho jest tak dobry i inteligentny, sprawia że wszystko wydaje się łatwe, mimo to rzadko kiedy coś spektakularnego w jego grze pozostaje w twoich oczach. To jego wielkość. Jorginho zasługuje na Złotą Piłkę. Wyrafinowany gracz, nie wszyscy to rozumieli.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Nieznany17.12.2021 21:57
Nie tylko ME sie licza w lidze jorginho byl jednym z najgorszych a teraz wlosi jak monolit cisna wiec zbiera laury, i tak go nie chce na ten sezon jest za slaby i nie piszcie ze nie mam racji na premier lik jest za slaby
Nieznany17.11.2021 22:07
@MichalMilowicz - że ty jeszcze masz cierpliwość mu cokolwiek tłumaczyć. Ten człowiek jest tak ograniczony, że nigdy mu tego nie przetłumaczysz. Ja rozumiem, że można kogoś nie lubić ale, żeby nie widzieć zmiany u Jorginho to naprawdę trzeba być ślepym. I tak, w defensywie jest dużo lepszy od tak wielbionego Kante. Jorgi ma i więcej odbiorów jak i przechwytów. W meczach do tego ma prawie zawsze najwięcej przebytych kilometrów. No ale nie, trzeba wielbić Kante a Jorginho gnoić.
Nieznany17.11.2021 22:06
@CFCF - w końcówce sezonu to Kovacic grał kryminał i omal przez niego nie wypadliśmy z TOP4. Twój Gilmour za to w meczu z City podarował im karnego kładąc się na Jesusa i tylko dzięki temu, że Aguero nie wykorzystał jedenastki dalej byliśmy w grze przy stanie 1:0 dla City. Największy problem z tobą jest taki że nie jesteś obiektywny. Ty upatrzyłeś sobie Jorginho jako kozła ofiarnego i co by się nie działo to i tak będziesz po nim jechał
Nieznany17.11.2021 22:04
@MichalMilowicz - daruj sobie wymianę zdań z tym trollem bo i tak mu nic nie uświadomisz. On ma paranoję na punkcie Jorginho, ponieważ przez niego nie gra jego uwielbiony Gilmour. Prawda jest taka, że od przyjścia Tuchela Jorgi jest profesorem. Na mistrzostwach też pokazuje się z genialnej strony. U Sarriego, Lamparda, Tuchela i Manciniego jest pewniakiem do pierwszego składu. I o ile za Lamparda sam przyznam że grał fatalnie to z przyjściem Tuchela wyrósł na jednego z najlepszych pomocników na świecie. Widać ile trener potrafi wydobyć z piłkarza. Lampard za to ogarnął Kove, który za Sarriego grał piach. Do tego wystarczy wejść na pierwszy lepszy fanpage na FB dotyczący Chelsea. 3/4 kibiców po prostu potrafi przyznać się do błędu i docenic grę Jorginho. Gość jest absolutnym szefem środka pola.
arkos89chelsea15.07.2021 01:24
Gada jak potłuczony, dobrze jak się stało.
SirMaciejSkorza11.07.2021 13:58
@didiush ale bądźmy poważni xD chcesz dyskutować o tym, wokół którego piłkarza buduje Mancini 11 Włochów, a rzucasz nazwisko Chiesy, który zaczął turniej jako rezerwowy. Dopiero po meczu z Austrią wygryzł Berardiego.
Jorginho zaczynał każdy mecz od 1 minuty na Euro, to przez niego przechodza wszystkie akcje Włochów, to on jest mózgiem tej drużyny, więc żadnym stwierdzeniem na wyrost nie jest stwierdzenie, że wokół niego Mancini buduje skład. Z resztą fajnie jest to opisane w felietonie z newonce, który podesłałem niżej.
didiush11.07.2021 00:47
@Sonic - proszę o potwierdzenie tezy, że "Mancini zbudował wokół niego zespół" a nie wokół Bonucciego, Chiellinego czy nawet Chiesy. rzucać sobie hasła można, ale to jest mocne stwierdzenie i czekam na to aż podasz jakieś fakty a nie własne widzimisię.
Sonic10.07.2021 23:21
Dobra jednak głupotę palnąłem o meczu z WBA. Nie wiem jak tu się kasuje komentarz, więc edytuję i zostawiam coś takiego.
Sonic10.07.2021 23:15
Ja jedynie powiem, że zgadzam się z Michałem Milowiczem (aka Bolcem) w pełnej rozciągłości. Nie chce mi się zbytnio rozwlekać, więc powiem jedynie, że to nie jest przypadek, że każdy kolejny trener czynił Jorginho kluczową postacią środka pola (Lampard z tego co kojarzę dopiero po jakimś czasie, ale on również), Mancini zbudował wokół niego zespół, który doszedł do finału Euro, a wcześniej chciał go u siebie Guardiola. Moim zdaniem, to w aktualnym momencie para Jorginho - Kante to najlepszy środek pola na świecie i to nie przypadek, że wygraliśmy LM, tracąc przy tym tak mało goli. Wystarczył trener z pomysłem, który potrafił to wszystko poukładać. Jeżeli Włosi wygraliby Euro, to moim zdaniem Jorginho powinien powalczyć z Robsonem o Złotą Piłkę, ale wiem też, że jego gra jest zupełnie fektowna i tak się nie stanie.
CFCF10.07.2021 21:56
@MichalMilowicz - o, widzę że kolejna nowość, a mianowicie "Kante jest gównem i potrzebował Tuchela żeby zacząć grać". Fajnie tam macie, nie ma co. Oczywiście rozumiem, że kupno Kante to był olbrzymi błąd, w reprezentacji Francji gra tylko przez to, że jest pupilkiem Deschampsa, a jego wpływ na zdobycie mistrzostwa przez Leicester, czy przez nas u Conte nie istniał.
Ależ przecież ten wasz bóg futbolu jest przez was określany jako najlepszy pomocnik na świecie, lepszy od Kante pod każdym względem, jest kandydatem do złotej piłki... więc dlaczego niby ma się go oceniać pod takimi samymi standardami, co resztę? Poza tym to, że inni grali słabo teraz już oznacza, że Jorginho jako jedyny grał wspaniale? Bo jeśli nie, to oznacza to jedno - zagrał beznadziejnie w finale FA Cup. I wyobraź sobie, że danie rywalowi gola na tacy przy stanie 0:1 i w momencie gdy mecz trzeba było wygrać MIAŁO ZNACZENIE. Z 0:1 da się wyjść na 2:1, z 0:2 wyjście na 3:2 to już olbrzymie wyzwanie. Jorginho załatwił tę porażkę własnonożnie.
To, że grał dobrze z City i z Realem nie oznacza, że od razu można olać wszystko co zawalił w końcówce sezonu w lidze, bo gdyby nie drób ratujący nam dupę w ostatniej kolejce, to błędy Jorginho kosztowałyby nas top 4 i możliwie awans do kolejnej LM, bo nie wiadomo jak utrata top 4 by wpłynęła na morale drużyny w finale LM.
Cieszyłbym się bardziej, gdyby nie był traktowany jak święta krowa po każdym, ale to każdym meczu. Jak zagra dobrze, to od razu nazywają go najlepszym na świecie. Jak zagra przeciętnie, to i tak coś tam pierdzą o tym, że był najważniejszy na boisku. Jak zagra słabo, to jest "reszta mogła być lepsza!" albo "przecież statystyki miał dobre, więc zagrał świetnie!" i w tym miejscu zaczyna się napier*alanie jego ilością podań czy czymś takim. Dla porównania jak Werner czy Havertz grali słabo, to było po nich jechane jak po burej suce, a jak coś pozytywnego w meczu zrobili, to było tylko "ok, i tak jest słaby". Generalnie jestem zdania, że chvjowy zawodnik nigdy by się w klubie o takiej renomie jak nasz nie utrzymał przez dłuższy czas (co widać po Bakayoko na przykład), więc nie, nie twierdzę, że jest chvjowy... ale też nie widzę podstaw do nazywania go najlepszym na świecie, czy rzucaniu złotych piłek na niego.
@Carolos - nie, ślepym to trzeba być żeby uważać Jorginho za lepszego od Kante.