Tuchel o wpływie na grę Jorginho i Silvy

W ostatnim zwycięstwie na Stamford Bridge z Aston Villą po przerwie na murawie pojawił się Jorginho który uspokoił sytuację w środku pola a Thomas Tuchel zastanowił się nad spokojem, jaki włoski reprezentant wnosi do zespołu oraz nad relacją pomocnika z Thiago Silvą.

Wiele razy mówiło się o Jorginho przy okazji nagrody dla Piłkarza Roku, ja też niejednokrotnie mówiłem o tym, jakie ma zdolności. Jest kluczowym zawodnikiem, potrafi ustawiać innych a ilość minut na boisku powoduje, że jest pełen pewności siebie. Umie wprowadzić rytm do naszej gry i to zrobił w ostatnim meczu.

Ma silne zrozumienie z Thiago, umiał znajdować luki za pressingiem Aston Villi. Gdybyśmy grali z większym spokojem, już wcześniej bylibyśmy w stanie strzelić więcej goli, ale właśnie to znak Jorginho i dlatego jest dla nas ważny. Jest topowym piłkarzem, zna tę ligę, jest pełen pewności siebie. To dobra mieszanka - chwali podopiecznego Tuchel.

Jak wspomnieliśmy, w meczu zagrał Silva choć do końca jego występ nie był pewny poprzez nowe regulacje prawne.

Cały tydzień miałem nadzieję, że wygra zdrowy rozsądek i całe szczęście tak się stało - jeśli wszyscy brazylijscy piłkarze nie grają dla swojej reprezentacji i nie mogą grać dla swoich klubów, komu to służy? Nie ma powodu by karać ludzi. Thiago rozegrał jedną połowę w meczu z Liverpoolem, ciężko trenował a teraz potrzebuje minut. Ważne było również to, aby dać odpocząć Christensenowi który rozegrał trzy mecze z Danią. Thiago był fantastyczny, blokował wiele strzałów, to był dobry występ z jego strony.