Tuchel jeszcze o porażce z City

Thomas Tuchel zapowiada wyciągnięcie wniosków z porażki z Manchesterem City a poprawa ma być widoczna już w najbliższym meczu z Juventusem.

Nie obchodzi nas z kim gramy, robimy swoje i musimy być lepsi. City miało dużą przewagę posiadania piłki, spodziewaliśmy się tego, mieliśmy uciec od ich pressingu krótkimi podaniami. Mamy z przodu Romelu i kiedy decydujemy się na posyłanie mi długich piłek, nigdy nie czuję się z tym pewnie. Bez prawdziwej wiary i pewności siebie i bez momentów, w których naprawdę zranisz przeciwnika, robi się coraz trudniej i tak potoczył się sobotni mecz.

Kiedy już wychodziliśmy spod pressingu, podejmowaliśmy złe decyzje. Kiedy dogrywaliśmy piłkę naszym napastnikom, oni również podejmowali złe decyzje w pierwszym kontakcie i tracili futbolówkę. Przy czymś takim twoja wiara ulatuje, po prostu to nie był wystarczająco dobry występ, by sięgnąć po coś więcej - mówi Tuchel.

Jestem zadowolony z Rubena, w przeciwnym razie nie miałby szansy na miejsce w jedenastce. Grał przeciwko Zenitowi i grał przeciwko Aston Villi, a teraz grał przez te 15 minut. Nie mógł być w to zaangażowany, nie zasługując na to.