aktualności
Tuchel: Absolutnie zasłużona wygrana
Thomas Tuchel nie ukrywa, że dzisiejsza wygrana z Southampton była zasłużona dla jego zespołu i żałuje nie zaliczonego gola Timo Wernera który ostatecznie i tak zapisał się na listę strzelców.
To było absolutnie zasłużone zwycięstwo. Mecz był interesujący, ponieważ Southampton rozegrało mocny mecz. Zrobiliśmy wszystko, aby cieszyć się wygraną. Zdobyliśmy kilka bramek w końcu meczu, ale mogliśmy wygrać mecz dużo wcześniej. W pierwszej połowie mieliśmy pewne szanse których albo nie wykorzystaliśmy lub nasze bramki nie zostały uznane.
Byłem tym sfrustrowany, według mnie odrzucono nam gola bez powodu. Kiedy strzelisz bramkę na sekundę przed przerwą, prawdopodobnie wygrasz spotkanie, ale przy stanie 1-0 istnieje niebezpieczeństwo, że rywal wróci do gry - mówi Tuchel.
Nie widziałem w zagraniu Azpiego faulu. Przed sezonem w rozmowach wszyscy mówili, że czas wrócić do angielskiego futbolu i nie uznawać miękkich kontaktów za faul. Padało, zawodnicy się ślizgali, nie rozumiem, dlaczego ten gol został odrzucony. Cieszę się z tego, co pokazał Timo, na pewno odczułem ulgę po jego bramce, było wówczas 1-1 i mieliśmy wiele czasu do końca a przecież do tego meczu weszliśmy po dwóch porażkach. To był fantastyczny gol, znalazł się na właściwej pozycji. Mam wrażenie, że za każdym razem gdy zdobywa bramkę, jest jakaś decyzja VAR która mu go odbierze.
Pamiętam jego jedną bramkę w meczu Liverpoolem, też mu jej nie uznano. Czujemy ulgę, że strzelił gola w końcówce tego meczu, to dla nas bardzo ważna bramka która dała nam trzy punkty.
Asystę przy tej bramce zdobył ściągnięty z ławki Ross Barkley.
Ross zrobił to, co musiał zrobić. Zagrał fantastyczne podanie dla Azpiego w fazie przygotowawczej, wygrał kilka rzutów wolnych i dobrze poradził sobie w otwartej grze. Znalazł trochę przestrzeni, gra z dobrą energią, a jego występ był perfekcyjny. Miał bardzo dobrą sytuację już w meczu z Juventusem gdzie dostarczył podanie do Romelu - to była nasza największa szansa w tamtym spotkaniu, rozegrał też dobry mecz w Pucharze Carabao.
Ruben i Ross nie odczuwają żadnej presji, są szczęśliwi że otrzymują szanse i czują wsparcie, być może nie wyobrażali sobie, że znajdą się w sytuacji w której rzeczywiście dostaną ważne minuty. Mogą nam pomóc, ponieważ mają tego całkowicie pozytywnego ducha i nie czują presji. Brak w meczu Hakima i Ziyecha? Trzeba przyznać że nie są w najlepszej formie. Może to nawet nie ich wina. W okresie przedsezonowym byli dla nas kluczowi, ale stracili trochę wiary lub pewności siebie. Nie przestaniemy ich popychać, ale obecnie zwracamy uwagę na formę piłkarzy przy wyborach zespołu,ponieważ musimy wygrywać mecze.
Reklama:
Oceń tego newsa:
lysy8304.10.2021 05:39
Szczesliwa wygrana panie Tuchel