aktualności
Święta w Birmingham, czyli Villa v Chelsea
Choć na Villa Park nie może pojawić się obecny sternik tego klubu Steven Gerrard, to z pewnością korespondencyjnie rozrysuje swoim podopiecznym wariany meczowe mające zneutralizować zespół Thomasa Tuchela.
Chelsea, jeżeli chce myśleć o walce o mistrzostwo Anglii w tym sezonie, nie może sobie pozwolić na kolejne potknięcie. Zwycięstwo w Birmingham jest wręcz obowiązkiem, ale na pewno nie będzie to spacerek. Aston Villa będzie chciała potwierdzić dobrą formę z ostatnich tygodni i powalczy o sprawienie niespodzianki.
Jak co roku w okresie świątecznym Chelsea złapała zadyszkę którą wykorzystali jej najgroźniejsi rywale w walce o mistrzowski tytuł. Zespól Thomasa Tuchela z czterech ostatnich ligowych spotkań wygrał tylko jedno i w efekcie tego traci już sześć punktów do prowadzącego Manchesteru City.
The Blues musieli uznać wyższość West Hamu (2:3), pokonali Leeds United (3:2) i zanotowali dwa remisy: z Evertonem (1:1) i Wolverhamptonem (0:0).
Kilka dni temu Chelsea awansowała do półfinału Carabao Cup, po tym jak w ćwierćfinałowym meczu pokonała 2:0 na wyjeździe Brentford.
Aston Villa w tym sezonie spisuje się w kratkę, ale kibice drużyny z Birmingham mogą być zadowoleni z formy swojej drużyny w ostatnich tygodniach. Zespół z Villa Park w sześciu ostatnich ligowych spotkaniach odniósł cztery zwycięstwa i zanotował dwie porażki.
Sposób na jego pokonanie znalazły jedynie drużyny Manchesteru City (1:2) i Liverpoolu (0:1). Komplet punktów Aston Villa zapisywała natomiast po meczach z Brighton (2:0), Crystal Palace (2:1), Leicester City (2:1) i Norwich City (2:0).
W tym sezonie obie drużyny miały okazję mierzyć się ze sobą już dwukrotnie. W obu przypadkach powody do zadowolenia po ostatnim gwizdku sędziego miała Chelsea, która najpierw w ligowym meczu na Stamford Bridge wygrała pewnie 3:0, a następnie pokonała Aston Villę po rzutach karnych w spotkaniu 1/16 finału Carabao Cup.
Ostatni raz na Villa Park obie drużyny mierzyły się w maju tego roku. Lepsza okazała się wówczas Aston Villa, która wygrała 2:1.
Wcześniejsze trzy wizyty Chelsea w Birmingham zakończyły się ich wygranymi.
W zespole gospodarzy z powodu kontuzji nie wystąpią Leon Bailey, Marvelous Nakamba i Bertrand Traore.
W Chelsea prawdopodobnie zabraknie Rubena Loftus-Cheeka i Kaia Havertza, ale do dyspozycji Thomasa Tuchela powinni być Callum Hudson-Odoi i Romelu Lukaku. Na murawie prawdopodobnie nie zobaczymy także Timo Wernera i Bena Chilwella.
Reklama:
Oceń tego newsa:
lysy8331.12.2021 11:02
Villa na deskach
dirty26.12.2021 09:43
mam nadzieję że grafika zapowiedzi nie zwiastuje porażki