aktualności
City za mocne. Porażka na Eithad

Mecz na szczycie między Manchesterem City a Chelsea zakończył się zwycięstwem gospodarzy Eithad Stadium 1:0. Zespół Obywateli odskoczył tym samym Chelsea już na 13 punktów niwecząc iluzoryczne jeszcze szanse londyńczyków włączenia się do walki o tytuł...
W pierwszej połowie Chelsea FC praktycznie nie istniała: podopieczni Thomasa Tuchela nie oddali choćby jednego celnego strzału na bramkę Manchester City.
Dla porównania, gospodarze mieli aż trzy dobre okazje do zdobycia bramki.
W 14. minucie głową uderzał John Stones, ale Kepa był na posterunku. Hiszpan był również górą w rywalizacji z Kevinem De Bruyne kiedy ten mocno strzelił pod poprzeczkę, a także z Jackiem Grealishem.
Pierwszy celny strzał Chelsea oddała dopiero po wznowieniu gry. Prostopadłym podaniem Mateo Kovacić uruchomił Romelu Lukaku, ale Ederson obrobił mocne uderzenie Belga.
W zespole City z kolei bliski szczęścia ponownie był De Bruyne, który w 62. minucie starał się zaskoczyć Kepę strzałem z rzutu wolnego. Golkiper The Blues jednak sparował piłkę na rzut rożny.
W 67. minucie, Raheem Sterling minimalnie pudłował, strzelając po ziemi.
De Bruyne dopiął swego dopiero w 69. minucie, kiedy posłał potężną bombę z ok. 18 metrów a Kepie zabrakło kilkunastu centymetrów do tego, aby sparować piłkę.
W ostatnich 20 minutach, Chelsea nie była już w stanie stworzyć choćby minimalnego zagrożenie pod bramką rywala, który ostatecznie tylko umocnił się na prowadzeniu w tabeli.
Reklama:
Oceń tego newsa:
lysy8318.01.2022 13:26
Tuchel wystawia dziadka na prawe wahadlo i Alfonsa na lewe bylo wiadome ze obaj nie dadza rady powinien Tuchel zagrac inna formacja ale widocznie trener wie lepiej
CFCF15.01.2022 15:49
Tyle tylko, że kloc powinien wygrywać długie piłki jak już na niego szły i próbować przytrzymać. Oczywiście nie był jedynym i nawet największym problemem, ale on niby powinien mieć te atuty, a tu klops. Tak samo jak jego zadanie polegające na wykańczaniu sytuacji, miał jedną bardzo dobrą, a strzelił jak dziecko. Po tym jego fajnym wywiadzie jedyne co zdążył zrobić to zdobycie JEDNEGO gola z Chesterfield. Jednego. Z klubem z piątej ligi. Za 100 milionów.
Carolos15.01.2022 15:44
Totalna beznadzieja. Nie chce usprawiedliwiać Lukaku bo okazuje się totalną klapą, ale wychodząc na pozycję powinien otrzymać jakieś prostopadłe podanie. Tymczasem nasi zwalniają grę i wolą robić kółeczka z piłką niczym Zieliński. Widać już powoli irytację z jego strony. Do tego standardowo bezużyteczny Ziyech i Pulisic. O Alonso się nawet nie wypowiem. Po kontuzjach Jamesa i Bena 3-4-3 jest beznadziejną formacją. Ostatnio jak zaczęliśmy grać 4-2-3-1 jakoś to wyglądało. Może w końcu warto by grać tą formacją
CFCF15.01.2022 15:42
Sarr jak na klasę rywala to dawał dzisiaj radę, zwłaszcza mając bezmózga z lewej swojej strony, który notorycznie był ogrywany, wręcz ośmieszany, przez Sterlinga. Błędy popełnił, fakt, ale do niedawna siedział na ławie non stop i to jego pierwszy sezon w lidze. Niech gra dalej, bo ma potencjał na przyszłość, co już pokazał ze Spurs.
Generalnie Kepa i Rudiger jako jedyni zagrali na przyzwoitym poziomie, reszta albo słabo, albo tragicznie. I ta mania podawania w tył, to już jest chore. Grają z City, wywalczą piłkę - i co? I do tyłu. A potem do tyłu. A potem do Kepy. A nawet jak kontry niby szły, to znalazł się taki Pulisic, co uznał za stosowne wycofać piłkę, albo taki Ziyech, co sobie pokiwać chciał nie ruszając akcji do przodu (chociaż Ziyech PRZYNAJMNIEJ się angażował w pressingu), albo co najgorsze bezmózg, który się wdawał w jakieś dryblingi i tracił. Nasz mistrz wywiadów z przodu taki "wielki" i taki "silny", a pojedynku główkowego wygrać nie umie jak już idzie piłka na niego, a najlepszą okazję w całym meczu marnuje jak jakiś amator. Brawo, więcej paplania z mediami, mniej strzelania, będzie dobrze, nie ma to jak 5 goli ligowych w styczniu za 100 mln. W takim tempie to on nawet 10 nie zdobędzie, a Jorginho nadal go wyprzedzi ze swoimi karnymi.
Poza tym jest 15 stycznia, a transfery... no właśnie, gdzie? Dwa tygodnie się szarpią jak idioci o Emersona z Lyonem, jak wiadomo, że Lyon I TAK go nie puści... Brawo. Potem znowu będzie jakiś Dżilodożbi czy inny Miazga w ostatniej godzinie okna, bo tak się u nas robi biznes.
lopez15.01.2022 15:28
Jeżeli latem nie pozbędziemy się zawodników takich jak Alonso czy Ziyech (koszmarny dzisiaj) to City jeszcze ładnych parę lat będzie nam pokazywało kto rządzi w Anglii. Swoją drogą jakaś zmiana powinna była nastąpić w przerwie, tymczasem czekamy nie wiadomo na co. Werner wchodzi i człapie, też niezły agent. Do tego elektryczny Sarr w obronie. Czym będziemy to teraz tłumaczyć? Bo argument "covid" już się nudny zrobił. Jakości w tym zespole jest zdecydowanie za mało, powinniśmy się uczyć od City jak robić transfery. Oni wydają dużo kasy, a przynajmniej są efekty. My z kolei rozbijamy bank na Havertza, Wernera, Ziyecha czy Pulisicia. Śmiechu warte.