aktualności
Klopp: To były spektakularne karne
Po sięgnięciu po Carabao Cup w konkursie jedenastek Jurgen Klopp podsumował całe spotkanie. Jak sam powiedział, same rzute karne były jednymi z najbardziej spektakularnych jakie kiedykolwiek widział.
Rozegraliśmy dzisiaj świetnie spotkanie. Boję się, że mogę nie pamiętać wszystkiego, ale Caoimhin dwa razy genialnie obronił. Możliwe nawet, że było tego więcej. Pokazał, że decyzja, aby mu dzisiaj zaufać, była stuprocentowo trafiona. W konkursie rzutów karnych na koniec zaprezentował dokładnie całą paletę swoich umiejętności. Nie dość, że jest to bardzo dobry bramkarz, to na koniec błysnął świetnie ułożoną nogą. To występ na najwyższym poziomie - mówi o grze swojego rezerwowego bramkarza Jurgen Klopp.
Dzisiaj można było poczuć szaloną energię obydwu zespołów, niczym dwa walczące dzikie zwierzęta. Na początku lepiej grała Chelsea, ale potem my znaleźliśmy odpowiedni rytm. W drugiej połowie Chelsea miała kilka groźnych sytuacji, ale wtedy przegrupowaliśmy się i graliśmy dalej. Na sam koniec każdy na boisku był bardzo zmęczony, ale wszyscy piłkarze dali radę.
Konkurs rzutów karnych był jednym z najbardziej spektakularnych, jaki kiedykolwiek widziałem. Cieszę się, że wygraliśmy w taki sposób. Nazywamy te rozgrywki „pucharem ludu”, jednak najważniejsze było pełne zaangażowanie całego naszego zespołu. Ta wspólna walka na przestrzeni tych wszystkich meczów podobała mi się najbardziej.
Ostatnio byliśmy na Wembley kilka lat temu i przegraliśmy w karnych. Nikt potem o tym nie wspominał, po prostu od razu przylgnęła do nas łatka przegranych. Pamiętam wymagające spotkanie z Manchesterem City, gdzie byliśmy lepsi podczas drugiej połowy. Nie wykorzystaliśmy swoich okazji i przegraliśmy 1:4. Wiem, że za dziesięć lat, nikt nie będzie się pytał w jaki sposób zwyciężyliśmy nad Chelsea. Czy graliśmy lepszą piłkę, niż wtedy z City? Nie jestem pewien, po prostu najważniejsze jest zwycięstwo.
W pewnym momencie mieliśmy około 63% posiadania piłki. To całkiem niezłe osiągnięcie w finale i to w dodatku z Chelsea. Nie da się jednak dominować i trzymać przeciwnika z daleka od bramki przez pełne sto dwadzieścia minut. Chelsea pokazała na co ich stać i udało im się umieścić piłkę w siatce więcej razy od nas., na szczęście wszystkie bramki padły ze spalonego. Wiem, że to musi być bardzo nieprzyjemne uczucie dla zawodników Chelsea, ale cieszę się, że wygraliśmy. To bardzo duże osiągnięcie, ważne dla tego zespołu, który zdobył Carabao Cup po raz pierwszy i zarazem ważne dla klubu, dla którego to dziewiąty taki puchar.
Reklama:
Oceń tego newsa:
lysy8304.03.2022 17:20
Odpowiednie Kep wie jak strzelac