aktualności
'Po finale mieliśmy w szatni prawdziwą operację'
Wszyscy pamiętamy obraz Trevoha Chalobaha, który podczas finału Carabao Cup został niezwykle boleśnie sfaulowany w krocze przez Naby'ego Keitę. Według Tuchela kontuzja była poważniejsza niż pokazywały to szokujące powtórki i wymagała intensywnej pomocy pod koniec meczu.
Nie mogłem uwierzyć w to, co widziałem po meczu - mieliśmy w szatni prawdziwą operację, nie żartuję. Medycy zszywali Chalobaha. Po konferencji prasowej poszedłem do chłopaków a Trevoh krzyczał z bólu. To wyglądało okropnie.
Nie można było odwrócić wzroku: to była operacja ze zszywaniem rany. Miał cięcie w okolicach pachwiny, rana była otwarta i wymagała zszycia. Nie mogłem uwierzyć, że z taką kontuzją zagrał nie tylko kolejną minutę, ale rozegrał całą dogrywkę i jeszcze strzelił karnego. To naprawdę coś wielkiego. Powiedziałbym, że pokazał jaja, ale to może teraz źle zabrzmieć! Był naprawdę odważny, był bardzo twardy i ma mój pełny szacunek - chwali zawodnika trener.
Równie szokujący jak kontuzja Chalobah był fakt, że ani sędzia Stuart Attwell, ani VAR nie uznali za stosowne ukarać zdarzenia rzutem wolnym, nie mówiąc już o czerwonej kartce.
Musimy zrozumieć, że VAR to system, ale jest również używany przez ludzi, więc może cały czas jest w nim niewielki margines błędu. Nigdy nie znajdziesz stuprocentowej jasności w sytuacjach, takich jak faul na Trevohu. Czy jest to czerwona kartka, czy nie jest to czerwona kartka i czy konieczne jest, aby VAR przeszkadzał, czy nie? To się nie skończy i jest to również jego piękno.
Reklama:
Oceń tego newsa:
lysy8304.03.2022 17:25
Dobrze ze nic takiego sie nie stalo