aktualności
Tuchel: Medialna wrzawa nas nie rozprasza
Na przedmeczowej konferencji prasowej Thomas Tuchel stawiał czoła dziennikarzom wypytującym o przyszłość klubu po zamiarze jego sprzedaży przez Romana Abramowicza.
Wiele razy już mówiłem, że uwielbiam pracować w Premier League, że tutaj czuje się tą tradycję i miłość do sportu i futbolu. Chelsea to klub idealnie dopasowany do mnie. Uwielbiam tu być i kocham tu wszystko, mam nadzieję, że tak pozostanie. Tak, jesteśmy w niepewności, ale czy jako trener nie żyjesz ciągłe w tym stanie? Jestem do tego przyzwyczajony. Może to nowy poziom niepewności, ale muszę z tym żyć. Jestem pozytywnie nastawiony i mam nadzieję, że wszystko dobrze się skończy – odpowiadał Tuchel.
Po meczu z Luton mieliśmy odprawę zespołu zrobioną przez Petra Cecha, który udzielił krótkiej informacji i wyjaśnił sytuację o której jeszcze nie wiedzieliśmy. Musimy żyć, nie ma sensu martwić się zbytnio, ponieważ nie mamy na to żadnego wpływu.
Musimy skupić się na piłce, oczywiście jest niepewność która dotyczy całego personelu, 100 osób pracujących w tym budynku, każdy będzie to inaczej odbierał. My musimy koncentrować się na tym, co najbardziej kochamy, czyli na piłce i na osiąganiu najlepszych możliwych wyników. To, co czyni mnie pozytywnym to fakt, że w tych okolicznościach zagraliśmy już dwa razy i były to bardzo dobre występy - dodał szkoleniowiec.
Jedynym z trofeów, których Chelsea nie zdobyła pod rządami Romana Abramowicza były Klubowe Mistrzostwa Świata, więc niedawny triumf w tym turnieju zamknął okres 19 lat, kiedy klub został kupiony przez Rosjanina.
Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że mogliśmy mu to dać i wygrać dla niego. Zamknęliśmy cykl dla niego, dla jego wysiłku, pasji i zaangażowaniu w klub. To był dobry moment.
Reklama:
Oceń tego newsa:
lysy8304.03.2022 17:35
Trzeba walczyc fryc o top 4