aktualności
Azpilicueta: Brentford zasłużyło na wygraną
Całkiem przyzwoita zwycięska passa Chelsea została zatrzymana w kompromitujący sposób przez Brentford. Cesar Azpilicueta ma nadzieję, że jego koledzy rozpoczną nowy, pomyślny okres już w środę od meczu z Realem Madryt.
To oczywiście bardzo trudna sytuacja, wynik z Brentford nie jest tym, czego szukaliśmy. Jesteśmy rozczarowani, sfrustrowani, ale musimy przyznać się do błędów i iść dalej. Po reprezentacyjnej przerwie chcesz zacząć od wygranej a my chcieliśmy przedłużyć naszą zwycięską passę a nie byliśmy w stanie tego zrobić. To Premier League i ten mecz pokazuje, jak trudna to liga.
Może nie poruszaliśmy piłką wystarczająco ostro. Nie zaczęliśmy dobrze tego spotkania, na początku straciliśmy kilka piłek daliśmy rywalowi kilka okazji. Uniknęliśmy straty gola, ale nie byliśmy wystarczająco bystrzy, nie mieliśmy energii którą zwykle posiadamy. Przed przerwą było lepiej, szukaliśmy kontroli ale nie byliśmy na tyle niebezpieczni, by sprawiać problemy.
Początek drugiej połowy był niezły, strzeliliśmy niesamowitego gola ale potem w ciągu 10 minut oddaliśmy wszystko: straciliśmy trzy gole i byliśmy bardzo daleko od meczu. Brentford to naprawdę zwarta drużyna, gotowa do kontrataków, każdy stały fragment gry jest u nich niebezpieczny. Myślę, że zasłużyli na dzisiejsze zwycięstwo - przyznaje kapitan Chelsea.
Wszystko w naszych rękach - już w środę mamy mecz z Realem w którym możemy ruszyć do przodu. Jesteśmy jedną z nielicznych drużyn, które wciąż występują w trzech turniejach. Za nami rozczarowujący wynik, wszyscy czują się sfrustrowani, ale mamy dzień wolny i od poniedziałku musimy zacząć od nowa. Mecz z Realem to coś wielkiego, musimy być wszyscy razem w tym trudnym momencie i iść do przodu. Ta grupa zawsze wykazywała świetną mentalność.
Reklama:
Oceń tego newsa:
lysy8306.04.2022 20:35
Nauczyli jak sie gra na poziomie