aktualności

Havertz: Zagrajmy lepiej niż w środę

dodał: admin 24.04.2022 11:28 źródło: chelseafc.com

Derby z Arsenalem były Havertza 50 występem w Premierl League. Niemiec ma dodatkowo na swoim koncie 118 występów w Bundeslidze w barwach Bayeru, a ilość samych rozegranych przez niego spotkań to aż 236 co jak na 23-latka jest bardzo znaczną liczbą.

Przyjechałem tu dwa lata temu i miałem nadzieję, że uda mi się rozegrać jak najwięcej meczów, więc jestem szczęśliwy z tych statystyk i mam nadzieję na więcej. To zupełnie inna liga niż ta w której grałem wcześniej, ale spodziewałem się, że tak będzie: intensywna piłka, agresywni przeciwnicy. Tu trzeba zawsze grać z dużą odwagą.

Czuję, że teraz jestem już dobrze zadomowiony w tych realiach. Początki były trudne, ale po 6-12 miesiącach było lepiej. Nastawiłem się, że to trochę potrwa, ale ogólnie cieszę się z tych dwóch lat - mówi Havertz.

O dobrej asymilacji świadczą statystyki - w poprzednim sezonie Kai zdobył 9 bramek we wszystkich rozgrywkach, w obecnym już 13, z czego 9 w samej lidze. Co więcej - Niemiec jest również drugi w rankingu zawodników Chelsea pod względem strzałów na bramkę. W tych liczbach mocno pomaga mu Jorginho, z którym tworzą dobraną parę.

Jorginho wygrał prawie każde trofeum które możesz wygrać, a dla mnie jest jednym z najlepszych zawodników z którymi grałem. Podoba mi się jego styl gry, zawsze wiem co zrobi z piłką, kiedy ją dostanie. Kiedy jesteś pomocnikiem czy napastnikiem bardzo ważne jest, abyś miał za sobą kogoś, kto wie co chcesz zrobić. Uwielbiam patrzeć, jak gra.

Już dziś Chelsea czekają derby z West ham, a zaledwie kilka dni wcześniej grała z Arsenalem.

Taka ilość derby jest świetna. Oczywiście jest wiele trudnych meczów, z Liverpoolem czy Man United, ale fajnie jest mieć tyle klubów, które pochodzą z Londynu. Derby są dla nas zawsze dobrymi meczami, a ja zawsze lubię grać w wielkich meczach i myślę, że wszyscy to lubimy. Chcemy udowodnić kibicom, że jesteśmy silniejsi niż pokazaliśmy w środę. Prawie każdy mecz jest teraz dla nas jak finał. Musimy je wygrywać i zdobywać punkty w Premier League, wtedy też osiągniemy swoje cele.

West Ham jest bardzo trudnym rywalem, są bardzo fizycznym zespołem i nie znajdujesz przeciwko nim wielu przestrzeni ani rozwiązań.