aktualności
Kenyon trzyma rękę na pulsie w Madrycie
Przed Kenyonem stoi jednak trudne zadanie: Real nie chce pozbywać się swojego pomocnika, a dodatkowo władze zarządu rozwścieczył fakt przedwczesnej sprzedaży przez Chelsea koszulek sygnowanych nazwiskiem Brazylijczyka.
Z drugiej strony - bądźmy szczerzy - z pewnością argument koszulki nie stanie na drodze wielomilionowej transakcji.
Być może Chelsea podbije jeszcze nieco swoją ofertę za Robinho. Ostatnia, odrzucona przez Real wynosiła 28,5 miliona funtów. Jak się wydaje, dopiero dodatkowy bonus w postaci 6,4 milionów funtów mógłby skłonić hiszpański klub do ponownego przeanalizowania sytuacji.
Reklama:
Oceń tego newsa:
meexx30.08.2008 12:13
Nic nie wskóra.. choć zobaczymy :( ja bym bardzo chcial ROBINHO !!!
marcelinho9130.08.2008 11:32
Real to sępy na kase !!
massacre30.08.2008 10:22
Tak Real to coraz więcej by chciał...