aktualności
Tuchel: To nie był najbardziej ekscytujący mecz
Thomas Tuchel zestawił dzisiejsze spotkanie z ostatnim, jakie Chelsea rozegrała na Goodison Park. W poprzednim sezonie Chelsea przegrała tam 0:1 i nie mogła znaleźć sposobu na przełamanie. Dziś był nim rzut karny wykorzystany przez Jorginho.
Wygrana to wygrana, ona jest ważna do tego, aby budować pewność siebie, budować wiarę, budować atmosferę. Musimy być otwarci na ulepszenia, otwarci za krytykę, bo mamy wiele rzeczy do poprawienia. Są oczywiście pozytywy - mamy czyste konto, a w tym miejscu nie mogliśmy przełamać rywali od kilku sezonów.
To może nie był najbardziej ekscytujący mecz w historii Premier League, ale siedem minut przerwy w pierwszej połowie i 10 minut w drugiej połowie opowiadają jego historię – wiele przerw przez które żaden z zespołów nie mógł wpaść w swój rytm. Everton bronił się głęboko w pierwszej odsłonie, my z kolei staraliśmy się wyczuć momenty zmiany prędkości. Nie chcieliśmy popełnić błędów, stąd również nie podejmowaliśmy ryzyka, ale czasem jest ono potrzebne, kiedy chcesz otworzyć drogę do bramki - analizuje mecz szkoleniowiec Chelsea.
W drugiej połowie zabrakło ruchu, było wiele strat piłki. W pewnym momencie kiedy grasz na wyjeździe zaczynasz robić już tylko wszystko, aby utrzymać wynik i czyste konto. Zdobycie gola było takie ważne, zacząć sezon od wygranej na wyjeździe to fantastyczny wynik.
Z boiska zejść musiał Kalidou Koulibaly z powodu skurczu.
Koulibaly trochę zmagał się z fizyczną stroną. Trafił do nas trochę późno i brakowało mu treningów. Raheem był bardzo silny, jestem też bardzo zadowolony z 20 minut jakie miał Cucurelli. To było dla nas bardzo ważne.
Reklama:
Oceń tego newsa:
lysy8307.08.2022 12:03
Jak sie ma cienka ofensywe to tak jest Havertz to taki sam cienias jak Werner za slabi na Pl
CFCF07.08.2022 00:44
Tak to jest jak się ciśnie nominalną 10 na skrzydle (i to totalnie na skrzydle, nie pamiętam kiedy ostatnio Mount się przytulał do linii tak jak dzisiaj...) i Jorginho przez 90 minut.