aktualności
Derby z West Ham
Okno transferowe zatrzaśnięte, pora skupić się na tym, co dzieje się na boiskach zamiast za drzwiami klubów. Jak określił to sam Thomas Tuchel - prawdziwy start Premier League zaczyna się dopiero w ten weekend. Pytanie, czy jego podopieczni nareszcie przekonają nas co do swojej formy w dzisiejszym derby z Wet Ham?
The Blues na początku tego sezonu grają w kratkę - po niezłych spotkaniach z Evertonem czy Leicester piłkarze gubili się na murawie walcząc z przeciętnymi Leeds czy Southampton. Ewidentnie okres przygotowawczy do sezonu okazał się zbyt krótki, piłkarze wciąż się ze sobą zgrywają a sytuacji na krótką metę nie mogą poprawić nowe zaciągi.
O ile można uznać, że obecnie mamy krótki okres przejściowy, o tyle już wkrótce należy spodziewać się pokazania pełnego potencjału londyńczyków wzmocnionych jak za dobrych czasów Romana Abramowicza głośnymi nazwiskami.
To jednak (niedaleka miejmy nadzieję) przyszłość - dziś czekają nas nieprzewidywalne jek zawsze i zacięte derby Londynu.
O ile Chelsea jeszcze nie przekonuje, to co powiedzieć mają kibice West Ham United? Ich zespół zaczął kampanię od wyraźnego falstartu. Po trzech porażkach z rzędu udało się odbić Młotom w pojedynku ze słabiutką Aston Villą, ale chwilę później londyńczycy wrócili do trwonienia punktów, tym razem remisując z Tottenhamem.
Tuchel nie będzie mógł narzekać na skład - zawieszenia zakończone, kontuzje nieliczne. W grupie tych ostatnich pauzuje jedynie Kante. Nie zobaczymy dwóch ostatnich zakupów - Aubameyanga i wypożyczonego z Juventusu Zakarię. Poza nimi Niemiec ma do dyspozycji wszystkich piłkarzy.
Reklama:
Oceń tego newsa:
lysy8303.09.2022 15:18
Odpowiedni moment by sie odbic mloty cienke w tym sezonie