aktualności
Gallagher: Myślałem tylko: trenerze, sięgnij po mnie!
Młody Conor Gallagher, który tak bardzo imponował na wypożyczeniu w ubiegłym sezonie w barwach Crystal Palace wrócił na murawę Selhurst Park na ostatnie 15 minut meczu który zmierzał do remisu 1:1. W ostatniej minucie nominalnego czasu gry: bang! - piłkarz zdobywa gola na wagę zwycięstwa a z uwagi na swoją historię sprzed roku nie może go nawet celebrować....
Kiedy siedziałem na ławce rezerwowych, myślałem tylko: proszę, daj mi szansę, mam przeczucie! kiedy w tamtej sytuacji miałem pół metra wokół siebie, pomyślałem: po prostu strzel. Kiedy uderzyłem piłkę widziałem, że ma szansę trafić do siatki.
To pierwszy mój gol dla Chelsea, szczególny moment, niesamowite uczucie: moje marzenie z dzieciństwa, oczywiście musiało się zdarzyć w meczu z Palace! Jestem bardzo wdzięczny kibicom Palace, po pierwsze ze względu na przyjęcie jakie zgotowali mi przed meczem, a nawet po meczu, po tym, jak zdobyłem gola. Na pewno da mi to większą pewność siebie - mówi Gallagher.
Zawsze jestem na zawołanie trenera kiedy mnie potrzebuje, a, jeśli będę miał zejść z ławki, to mam nadzieję że będę równie skuteczny co w tym meczu. Potter wcześniej mówił mi, że mam do spełnienia naprawdę ważną rolę i muszę ciężko pracować, pamiętając, kim jestem i w czym jestem najlepszy.
Moją rola jest zwrócenie na siebie uwagi trenera. W kadrze Chelsea jest wielu topowych zawodników, więc nie będzie łatwo uzyskać minuty o jakich marzę, ale zrobię co w mojej mocy aby pokazać, że jestem gotowy i skuteczny.
Reklama:
Oceń tego newsa:
lysy8305.10.2022 17:17
Ciekawe co by powiedzial jak by nie strzelil