Mount: Pozytywny wynik

Mason Mount nie strzelił bramki na Stamford Bridge od czasu remisu z Evertonem 16 grudnia 2021 roku - po roku przełamał tę statystykę we wczorajszym meczu z Bournemouth. To jego trzeci gol w obecnym sezonie.

To był dla nas ważny mecz, aby wrócić na zwycięską drogę. Minęło sporo czasu, od kiedy zanotowaliśmy zwycięstwo - musieliśmy zacząć mocno, wiedzieliśmy że to może być trudny mecz. Zdobycie dwóch bramek w pierwszej połowie było bardzo ważne, a potem naszym zadaniem było utrzymanie wyniku i zachowanie czystego konta.

Właśnie tak chcieliśmy do tego podejść. Byliśmy agresywni, pewni siebie przy piłce i stworzyliśmy sobie wiele okazji. Mogliśmy mieć jeszcze kilka bramek, jest więc nad czym pracować, ale to pozytywny wynik. Wróciliśmy na właściwe tory i musimy iść dalej - mówi Mason Mount.

Strzelenie gola na Stamford Bridge było dla mnie ważne, minęło dużo czasu od mojego ostatniego tu trafienia. To jak Boże Narodzenie, znowu grudzień! Dzięki drugiej bramce mecz dla nas się uspokoił, jesteśmy z tego bardzo zadowoleni.

Jest trochę chmur nad tym zwycięstwem: ciężko było patrzeć, jak Reece schodzi z boiska w pierwszym  meczu po powrocie. W szatni był bardzo przybity. Nie wiemy jeszcze, jak poważna to sprawa, ale współczuję mu, ponieważ to jego pierwszy mecz po powrocie i taki koniec nie jest dobry.