aktualności
I znów porażka: Fulham v CFC 2:1

Kryzys Chelsea coraz głębszy - w zaległej kolejce Premier League londyńczycy ponownie stracili punkty tym razem z Fulham 2:1. Katem The Blues okazał się były zawodnik The Blues, Willian.
Chelsea liczyła na przełamanie fatalnej serii, jaką rozpoczęła nowy rok. The Blues zremisowali spotkanie z Nottingham Forest i dwukrotnie musiała uznać wyższość Manchesteru City w ligowo-pucharowym dwumeczu. Drugie spotkanie londyńczycy przegrali aż 0:4 i przed wyjazdem na Craven Cottage przyprawili Grahama Pottera o ogromny ból głowy.
Derby Londynu zdecydowanie lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy w 25. minucie wyszli na prowadzenie za sprawą trafienia Williana, byłego zawodnika ekipy ze Stamford Bridge.
Podopieczni Marco Silvy zdołali obronić się przed rosnącym naporem Chelsea, której ataki napędzał debiutujący Joao Felix, i na przerwę zeszli z jednobramkowym prowadzeniem.
Tuż po wznowieniu gry The Blues doprowadzili do wyrównania. Najlepeiej w zamieszaniu w polu karnym Bernda Leno odnalazł się Kalidou Koulibaly, który mimo asysty kilku rywali zdołał dopaść do piłki siatki i skutecznie dobił strzał Masona Mounta.
Goście złapali wiatr w żagle i regularnie nękali obrońców Fulham, a prym w ich atakach wiódł znakomicie dysponowany Joao Felix, który miał kilka okazji na zdobycie bramki.
Początek końca Chelsea wyznaczyła kontuzja Denisa Zakarii, który w 56. minucie został zmieniony przez Jorginho.
Tuż po tym wydarzeniu przyjezdni grali już w dziesiątkę. Czerwoną kartką został ukarany debiutujący Joao Felix! Portugalczyk brutalnie potraktował Kenny’ego Tete i David Coote wyrzucił go z boiska.
Przewaga liczebna Fulham znalazła potwierdzenie w 73. minucie. Carlos Vinius wykorzystał niepewne wyjście Kepy i popisał się celną główką. Asystę przy tym trafieniu zapisał Andreas Pereira.
Graham Potter nie miał już nic do stracenia i na dziesięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry wprowadził na murawę czterech nowych zawodników. Jednak Chukwuemeka, Gallagher, Cucurella i Ziyech nie zdołali odmienić losów meczu i to gospodarze mogli cieszyć się z triumfu w derbach Londynu. Dzięki temu zwycięstwu Fulham wyprzedziło Liverpool i awansowało na 6. miejsce.
Reklama:
Oceń tego newsa:
lopez14.01.2023 16:59
Ogólnie w planach jest żeby kupić zimą środkowego pomocnika i prawego obrońcę, tylko oni jakąś dziwną kolejność obierają w tym wszystkim.
CFCF14.01.2023 16:28
Havertz generalnie nie gra nawet na swojej pozycji w tym klubie, cisną go wszyscy jako napastnika, a on nigdy takowym nie był i nie będzie. Fakt, nie gra dobrze, ale to nie jest zawodnik na poziomie jakiegoś Burnley, bez przesady. Ziyech nie pokazuje nic poza przebłyskami, ale nawet on potrafi coś zrobić - i zrobiłby z Nottingham jak posłał świetną piłkę w końcówce meczu, tyle że nasz emeryt na szpicy, wielki Aubameyang, nie mógł dupy ruszyć wystarczająco wcześnie. Przede wszystkim nie mamy żadnego prawego obrońcy poza Jamesem (bo Azpi to akurat jest poziom spadkowicza w tym wieku) i dosłownie żadnego kreatora gry. No, a teraz jeszcze nie mamy żadnego sensownego DP, bo Zakaria wyleciał z kontuzją. Tymczasem typy chcą tu sprowadzać Thurama i Madueke, bo najwyraźniej magicznie napastnicy sami se zaczną sytuacje kreować wg kogoś w tym klubie...
lopez14.01.2023 16:14
Uważasz, że Havertz czy Ziyech to jest poziom 6. miejsca? Może na papierze, na boisku zdecydowanie nie. I żeby nie było, oni swoją przydatność "udowadniają" nie tylko u Pottera, wcześniej byli tak samo słabi. My straciliśmy połowię składu przez te kontuzje i jest tam zbyt wielu graczy, którzy jednak wpływają na naszą grę, a nie tylko są, bo są.
CFCF14.01.2023 16:06
Bez przesady, ci zawodnicy nie są AŻ TAK beznadziejni żeby zaraz się tłuc o utrzymanie. Poziom naszych obecnie zdrowych kopaczy to jakieś 6. miejsce, a nie dolna połowa tabeli.
lopez14.01.2023 09:49
Nie wydaje mi się żeby tak zdziesiątkowaną przez kontuzję Chelsea, ktokolwiek był w stanie wyciągnąć z dołka.
didiush14.01.2023 04:34
ano właśnie, kowboj w akcji.
CFCF13.01.2023 23:28
Z tego co się orientuję to Boehly wydupczył nasz poprzedni sztab, który pracował tu za Romana. Teraz mamy tego efekty.
didiush13.01.2023 21:34
@CFCF - ciężko się nie zgodzić, ale nie jest tak, że Potter przywlukł swój sztab medyczny? lub czy tenże sztab nie zmienił się jakoś niedawno? bo coś takiego mi się obiło o uszy, ale nie wiem ile w tym prawdy. nie zmienia to faktu, że to jest jakiś nieśmieszny żart ze zdrowiem naszych zawodników. a Pottera nie zwolnią, bo kasa, przyznanie się do błędu i totalny chaos - 3 trenerów w ciągu jednego sezonu xd
CFCF13.01.2023 18:17
@didiush - kopacze, Potter, Boehly i sztab medyczny. Cztery główne problemy, przy czym pozbyć się da tylko dwóch (Potter i sztab medyczny), jeden można naprawić (kopacze), a z jednym musimy żyć (Boehly). I o ile jeszcze jakoś rozumiem, że Pottera nie wudypczyli, bo by musieli mu zapłacić spore odszkodowanie, to nie wiem jakim cudem ta banda zyebów co niby "leczy" i "dba o zdrowie" naszych zawodników pracuje w tym klubie... Nie każdy zawodnik jest podatny na kontuzje, a u nas łamią się totalnie wszyscy. Do tego jakiś łom pozwolił Jamesowi grać, a ten się połamał po 45 minutach. To jest niepoważne i nienormalne co się tu wyprawia.
Ogólnie to widziałem, że ktoś tam obliczył, że do utrzymania się w lidze wystarczy nam 6 zwycięstw. Pytanie jak my mamy zamiar to osiągnąć skoro nie możemy wygrać nawet jednego meczu?
lysy8313.01.2023 17:16
Jeszcze i Kepa zaczyna bronic jak reszta partaczy grajac w tym sezonie juz i tak nic nie ugramy sezon do zapomnienia