aktualności
Obiad przy hicie na Anfield
W ostatnich kilkunastu latach spotkania między Chelsea a Liverpoolem budziły wielkie oczekiwania, które z reguły się sprawdzały. Obecnie obydwa zespoły mocno rozczarowują w Premier League, mimo to można uznać, że wciąż wczesne sobotnie spotkanie na Anfield jest hitem tej kolejki angielskiej ligi.
Obie drużyny zajmują miejsca w środku tabeli, co więcej - zarówno The Reds, jak i The Blues wygrali tylko po jednym spotkaniu w 2023 roku, a należy też wspomnieć, że ostatnie cztery bezpośrednie rywalizacje obu ekip kończyły się remisami po 90 minutach gry.
Liverpool w poprzednim meczu w ramach Pucaru Anglii pokonał Wolverhampton 1:0. The Reds przerwali tym samym serię trzech meczów bez wygranej w pojedynkach z Brighton, Wolves oraz Brentford.
The Reds znajdują się na dziewiątym miejscu w tabeli i mają tyle samo punktów, co będąca lokatę niżej Chelsea. Podopieczni Kloppa mają jednak jedno spotkanie rozegrane mniej.
Chelsea w poprzedniej kolejce Premier League wygrała z Crystal Palace, czym przełamała serię aż czterech meczów bez wygranej, w tym trzech porażek. The Blues dwukrotnie przegrali z Manchesterem City, a także nie poradzili sobie w rywalizacji z Fulham. Ponadto tylko zremisowali z Bournemouth.
Drużyna Pottera wygrała tylko dwa z dziesięciu ostatnich spotkań, z których aż siedem przegrała.
Dwa ostatnie spotkania pomiędzy Liverpoolem i Chelsea to mecze finałowe Pucharu Anglii oraz Pucharu Ligi Angielskiej i oba kończyły się zwycięstwami The Reds po rzutach karnych, natomiast 120 minut gry przynosiło bezbramkowe remisy. Również dwa poprzednie pojedynki w Premier League kończyły się remisami, ale bramkowymi 2:2 oraz 1:1.
Chelsea na wygraną czeka od 2021 roku, natomiast Liverpool zwycięstwa w regulaminowym czasie gry nie odniósł od 2020 roku.
W spotkaniu nie zobaczymy takich graczy jak Virgil van Dijk, Diogo Jota, Arthur i Luis Diaz. Jurgen Klopp może liczyć za to na powrót Darwina Nuneza, który przegapił dwa ostatnie spotkania.
W drużynie Chelsea nie zobaczymy na pewno pauzującego za czerwoną kartkę Joao Felixa. Reece James i Ben Chilwell wrócili do treningów po kontuzjach, ale oczekuje się, że przegapią starcie na Anfield. Kontuzjowani w zespole Pottera nadal są Sterling, Kante, Fofana, Mendy, Pulisić czy Loftus-Cheek.
Reklama:
Oceń tego newsa:
lysy8321.01.2023 11:55
Sa tak samo bez formy jak my zobaczymy co pan Potter wymysli