aktualności
Efekt nowej miotły? Na razie brak
Zmiana szkoleniowca nie przyniosła rezultatu w postaci pozytywnego wyniku - Chelsea w swoim pierwszym meczu pod ręka Bruno Saltera zremisowała na własnym terenie z Liverpoolem. Widzielismy dwie bramki naszych zawodników, ale w obydwu przypadkach zostały skasowane przez VAR.
Od samego początku na Stamford Bridge zdecydowanie przeważali gospodarze, którzy szukali swoich okazji po błędach The Reds. W dogodnych sytuacjach znajdował się przede wszystkim Joao Felix, lecz wykazywał się sporą nieskutecznością.
W 26. minucie do siatki Liverpoolu trafił Reece James, jednak bramka nie została uznana. Przeprowadzona analiza wykazała, że jeden z graczy Chelsea chwilę wcześniej znajdował się na spalonym.
Do przerwy The Blues nie udokumentowali swojej przewagi. Kilka minut po zmianie stron ponownie cieszyli się z gola, lecz ponownie radość trwała tylko chwilę. Po uderzeniu Kaia Havertza i interwencji Alissona piłka odbiła się od piłkarza Chelsea i wpadła do siatki. Problem w tym, że dotknęła ona rękę Niemca, co nie pozwoliło sędziemu na uznanie trafienia.
W międzyczasie w sytuacji sam na sam z bramkarzem fatalnie spudłował Mateo Kovacić.
Nie ulega wątpliwościom, że Chelsea powinna wygrać z Liverpoolem, jednak brak skuteczności odebrał szansę na zdobycie kompletu punktów. Spotkanie na Stamford Bridge zakończyło się bezbramkowym remisem.
Reklama:
Oceń tego newsa:
CFCF05.04.2023 15:29
"After what happened on Sunday, yesterday we had a recovery session. I tried to spend time with the players and talk to them. I THOUGHT THEY GAVE EVERYTHING."
Ta... Jak najszybciej musi tu przyjść menedżer, bo ten bezjajeczny łysol to kopia Pottera w 100%.
TheBoysGaveEverything05.04.2023 12:48
The boys gave everything.
That's life.
That's normal.
It's football.
Plenty of positives.
We were unlucky.
If you look at the stats, we did well.
It is what it is.
It’s where we are at.
We were the better team just didn’t go our way today, really happy with the boys.
lysy8305.04.2023 07:57
Zero skutecznosci pod bramka miotanie jak zawsze polowa skladu do wywalenia real nas rozjedzie w dwumeczu i bedzie kolejny wstyd
lopez04.04.2023 23:30
@Rico88, Luis Enrique to ten, którego największym sukcesem było posiadanie w drużynie trio MSN, gdzie cała trójka była w życiowej formie? Albo może ten, który przestał piłkarzy Realu powoływać do repki? Nie wiem jak można na niego stawiać. To kataloński pomiot jest.
Rico8804.04.2023 23:26
Tylko Luis Enrique od nowego sezonu. Mudryk to nieporozumienie, wypozyczyc.
CFCF04.04.2023 23:14
Ciekawe kiedy w tym klubie będzie ktoś, kto nie przeprowadza ewidentnego sabotażu zmianami? Ile można wpuszczać Gallaghera, olewać Madueke jak Mudryk czy Havertz grają gówno, zdejmować Chilwella albo przesuwać go na środek obrony... No i spodziewałby się kto, że bez Pottera może jednak Aubameyang dostanie szansę do gry jako jedyny napastnik w klubie. Ale nie. Bruno nie ma jaj żeby coś zrobić po swojemu. Żałosne.
viper04.04.2023 23:13
Nie ma Pottera i teraz bylo dobrze. Dzbaniory szybki lopez i CFC. Dla mnie szrot gral tak samo.
lopez04.04.2023 23:07
Wesoły, chaotyczny, otwarty mecz. Wykańczanie akcji przez Chelsea lepiej zostawić bez komentarza. Dało się to spokojnie wygrać, no ale mamy wyraźny problem. Tyle dobrego, że rozwiązaliśmy ten największy, zwalniając Pottera. Będzie dobrze ludzie!