aktualności
City silniejsze od Chelsea
Zgodnie z przewidywaniami Chelsea przegrała na wyjeździe z Manchesterem City. Kara okazała się minimalna, bowiem wynik to jedynie 0:1, jednak trudno ukrywać fakt, że nasza drużyna nie stanowiła specjalnego zagrożenia dla zespołu Obywateli, którzy wyszli na mecz w charakterze nowego mistrza Premier League nie wystawili najmocniejszego składu.
Przed meczem byliśmy świadkami szpaleru, jaki goście przygotowali gospodarzom. Pep Guardiola świętujący mistrzostwo wystawił nieco rezerwowy skład, tym samym dając odpocząć kluczowym piłkarzom.
Pomimo eksperymentalnej jedenastki City skromnie pokonali Chelsea 1:0. Jedyną bramkę w tym pojedynku już w 12. minucie strzelił Julian Alvarez, wykorzystując błąd defensywy zespołu Franka Lamparda.
Po sennym początku w końcu Chelsea odważniej zaatakowała. W 33. minucie Raheem Sterling przegrał pojedynek z Ortegą Moreno. Chwilę później Conor Gallagher trafił w słupek.
Pod koniec pierwszej połowy znów przebudzili się mistrzowie Anglii. Piłka po strzale Kalvina Phillipsa przeleciała tuż obok słupka bramki strzeżonej przez Kepę.
Na początku drugiej połowy Lewis Hall spróbował doprowadzić do remisu. Moreno zachował jednak czujność i obronił strzał bocznego obrońcy.
W 72. minucie Julian Alvarez ponownie trafił do siatki. Tym razem gol Argentyńczyka nie został uznany z powodu zagrania ręką.
Chwilę później Erling Haaland nie wykorzystał podania Rico Lewisa i pomylił się w szesnastce gości.
Reklama:
Oceń tego newsa:
lysy8324.05.2023 04:30
Zadna nowosc zero skutecznosci sie zemscilo
CFCSB190522.05.2023 11:41
Cieszy że Haaland nam bramy nie władował xd