aktualności
Transfer Caicedo najbardziej szalonym w letnim oknie
Rywalizacja między Chelsea a Liverpoolem o pomocnika Brighton, Moisesa Caicedo była wisienką na torcie końcówki transferowego okna. Ostatecznie zawodnik za rekordową stawkę trafił na Stamford Bridge a Fabrizio Romano przyznaje, że sama ta saga była najbardziej szaloną historią tego lata.
Zakup Caicedo rzez Chelsea nastąpił po tym, jak Brighton zdążyło już przyjąć ofertę Liverpoolu opiewającą na 111 mln funtów. Ostatecznie to sam piłkarz wskazał na Stamford jako miejsca swojej przyszłości.
Caicedo był prawdopodobnie najbardziej szaloną sagą tego lata, choć było w czym wybierać. Był prawie zawodnikiem Liverpoolu przez może 12 godzin, ponieważ wszystko zostało uzgodnione z Brighton. Wszystko było już sfinalizowane, dokumenty przygotowane - czekano tylko na to, aż zawodnik pojedzie na badania lekarskie. Było naprawdę blisko, ale Caicedo podjął zdecydowaną decyzję i wysłał jasny sygnał, że woli przejść do Chelsea.
To była wielka niespodzianka, ponieważ Liverpool spodziewał się dołączenia Caicedo, a Jurgen Klopp wspomniał nawet na konferencji prasowej, że transfer jest bliski - napisał Romano.
Reklama:
Oceń tego newsa:
lysy8315.09.2023 21:25
Zobaczy co pokaze wielkiego
CFCSB190509.09.2023 20:58
Oj żeby się ten chłop rozegrał bo narazie padaka
CFCF06.09.2023 20:12
Za to nasza filozofia trwała pół roku i skończyła się tym, że daliśmy Brighton 120 mln zamiast 100 jakich chcieli. Ci nasi "wybitni biznesmeni" zostali upokorzeni i zniszczeni przez Brighton, a podobno biznes miał być akurat tą jedyną dobrą stroną tych typów... To, że typ gra teraz jak Bakayoko to jeszcze inna kwestia, najwyraźniej nawet mu się nie przyjrzeli. Zawodnik za 120 mln nie potrafiący przyjąć piłki, śmiechu warte. Ale Kante za darmo oddać było łatwo, bo przecież stary był i nie pasował do tego poronionego "projektu" gry dziećmi.
lopez06.09.2023 19:58
Ja nie wiem czy Liverpool kiedykolwiek uczestniczył realnie w tym wyścigu o Caicedo. Jak to jest możliwe, że niby rzucili ponad 100mln za gościa, a skończyli z Gravenberchem i Endo za kwotę łączną 60 baniek? Dziwnie zakończyli okienko, jakby im się cała filozofia transferowa zmieniła w 5 minut.