aktualności
Terry: Co nas nie złamie...
Wszyscy doskonale pamiętamy rozpacz Terry'ego po nieudanej jedenastce w konkursie rzutów karnych w finałowym starciu Ligi Mistrzów z Manchesterem United w Moskwie.
Mimo tego wydarzenia kapitan Chelsea szybko zmotywował się i w tydzień po finałach w meczu reprezentacji Anglii z USA zdobył bramkę.
To wszystko co się wówczas rozegrao sprawiło, że obecnie czuję się silniejszy mentalnie. Myślę, że udowodniłem to dwa dni po tym meczu kiedy to pojechałem na zgrupowanie reprezentacji. Byli tam gracze Manchesteru United i oczywistym jest, że wolałem ich unikać. Mimo wszystko pokazałem swój charakter i zdobyłem bramkę z USA - mówi John Terry.
Już we wtorek spotkaniem z Bordeaux rozpoczyna się dla Chelsea kolejna edycja Ligi Mistrzów, w której zespół Scolariego jest jednym z faworytów do tytułu.
Byliśmy tak blisko wygranej rok temu. Teraz musimy wreszcie po niego sięgnąć! - uznał kapitan 'The Blues'.
Reklama:
Oceń tego newsa:
kwiat814.09.2008 18:51
troche mi zal Terrego, jak pomysle co on musial czuc po tym karnym to az mnie boli, ale co trzeba grac dalej
wierze w nasz zespol i mysle ze w tym roku zajdziemy daleko
MarcinCfc14.09.2008 18:12
Jestem Pewny wygranej z Bordeaux Jeszcze na SB gramy :D
Nieznany14.09.2008 16:53
Z bordeaux wygramy