aktualności
Scolari: Po meczu napiję się z Alexem wina
Kiedy objąłem posadę trenera Chelsea, postawiono przede mną zadanie wygrania ligi, a nie meczów z Manchesterem - znacząco mówi trener Chelsea.
Musimy wygrywać wszystkie możliwe mecze we wszystkich rozgrywkach. To tylko kolejne spotkanie, nic ponad to. Trzy punkty z United ważą tyle samo co trzy punkty ze Stoke City czy Portsmouth - ciągnie Scolari.
Oglądałem na video dwa ostatnie spotkania United w Premiership i mecz w Lidze Mistrzów. To inna drużyna niż ta majowego finału w Moskwie, ale nadal mają 25 - 26 wspaniałych zawodników.
Prasa spekuluje na temat udziału Cristiano Ronaldo w meczu, niemal wszyscy są zgodni, że Portugalczyk którego z reprezentacji narodowej zna Scolari zagra w wyjściowym składzie.
Myślę, że Cris rozpocznie spotkanie od pierwszych minut. Moi piłkarze postarają się go pilnować, jednak zapominać przecież o Tevezie, Rooneyu czy Berbatovie.
Scolari utrzymuje koleżeńskie kontakty z Alexem Fergusonem i jak zdradził - po meczu być może wspólnie uraczą się butelką wina.
Po meczu zapewne napijemy się jakiegoś wina. Wiem, że Alex nie gustuje w portugalskim, a ja nie posiadam brazylijskiego. Być może kupię jakieś francuskie lub południowoafrykańskie. Niemniej powinien być zadowolony.
Jeśli swój mecz wygra Liverpool i my, nadal nie będzie samodzielnego lidera. Mamy lepszy bilans bramkowy dzięki czemu jesteśmy na czele tabeli. Jeśli wygramy, będziemy mieli już 9 punktów przewagi nad United, ale to dopiero początek sezonu. Gdyby taki status był na 3-4 kolejki do końca sezonu, byłby to fantastyczny wynik. Jednak przed nami 33 spotkania i 9 punktów przewagi nie oznacza tak wiele - kończy Luiz Felipe Scolari.
Reklama:
Oceń tego newsa: