Scolari zadowolony z przebiegu spotkania

Luiz Felipe Scolari był bardzo zadowlony po zwycięskim spotkaniu ze Stoke City mimo, że jak to określił, gra nie była najlepsza dla oka. Brazylijczych pochwalił strzeca pierwszej bramki - Jose Bosingwę.

W niektórych spotkaniach nie sposób grać ładnie dla oka. Trzeba strzelać bramki, ale też kontrolować spotkanie, co nie jest łatwe - nawiązał do dzisiejszego meczu trener Chelsea.

Chcemy doprowadzać do wielu sytuacji podbramkowych, ale to jednocześnie okazja do kontry dla rywali. Myślę, że dziś a także w poprzednim meczu z Portsmoutch moi chłopcy dobrze się spisali. Od chwili kiedy przejąłem zespół zawodnicy szanują piłkę. Nie da się uniknąć błędów, tutaj mieliśmy kilka niecelnych podań, jednak uderzenia na bramkę były już takie, jakbym oczekiwał - ciągnie Luiz Felipe Scolari.

Chcieliśmy zdobyć choćby jednego gola. Druga bramka rozstrzygała wynik meczu. Jestem zadowlony z jego przebiegu - zawodnicy dobrze pokryli rywala. Patrzę na mecz inaczej niż kibice i cieszy mnie fakt, że chłopcy graja tak, jakie dałem im wytyczne.

Pierwszą bramkę zdobył Jose Bosingwa. Portugalski defensor wykorzystał podanie Lamparda i pokonał bramkarza gospodarzy z ostrego kąta.
Bosingwa kiedyś grał na pozycji pomocnika, dopiero w Porto grał jako obrońca. To wspaniały defensor, świetnie asekuruje środkowych obrońców, ale często włącza się w akcje ofensywne - pochwalił swojego zawodnika Scolari.