aktualności
Coyle: Kiepskie losowanie, ale nie załamujemy rąk
Coyle przyznał, że losowanie nie jest najszczęśliwsze dla jego zespołu.
Trafiliśmy chyba najgorzej, jak tylko było można. Sam jednak w czasie mojej piłkarskiej kariery grałem nie tylko z międzynarodowymi zawodnikami, ale też graczami światowej klasy - powiedział po losowaniu Coyle.
Nie pojedziemy tam tylko po to, żeby być statystyami. Jedziemy grać w iłkę nożną. Grać będzie 11 zawodników na 11 zawodników, więc kto wie, co się wydarzy? - zastanawia się trener Burnley.
Przed laty grałem na tym stadionie w zespole St Johnstone z Rangersami. Jeśli oni nie zagrają na swoim najwyższym poziomie, a my zmotywujemy się maksymalnie, kto wie jak to się potoczy - kończy Coyle.
Reklama:
Oceń tego newsa: