aktualności
Chelsea wygrywa z Aston Villą
Chelsea świetnie prezentowała się w dzisiejszym spotkaniu. Piłka praktycznie nie opuszczała połowy Aston Villi a szans na kolejne gole było co niemiara.
Od pierwszych minut zawodnicy nie oszczędzali się nawzajem. Badanie sił polegało na licznych faulach i próbach ataku, które w dłuższej mierze nie wychodziły.
W 5. minucie robotę zaczął Brad Friedel który sparował uderzenie Michaela Ballacka na rzut rożny. Niemiec kąśliwym strzałem próbował zdobyć gola. Chwilę później Florent Malouda ponownie zmusza Amerykanina do interwencji - Friedel tym razem zdołał złapać futbolówkę.
Przewaga The Blues rosła i została wreszcie zwieńczona bramką! Szybka akcja podopiecznych Scolariego, dokładne dogranie Franka Lamparda do nadbiegającego Joe Cole który mocnym strzałem umieszcza piłkę w siatce.
Chelsea atakowała dalej. Minutę później znowu Friedel zatrudniony został przez przez Mikela. W 25. minucie Nicolas Anelka bliski szczęścia, trafia jednak w poprzeczkę.
Dużo w tym spotkaniu rajdował prawą stroną boiska Bosingwa. Sprowadzony z Porto obrońca świetnie czuje się nie tylko w defensywie, ale i ofensywie. Jego dośrodkowania jednak nie znajdywały celu. Znalazł za to cross drugiego, lewego obrońcy.
Ashley Cole w 43. minucie posłał futbolówkę w pole karne gdzie z pierwszej piłki uderzał Ballack - Friedel zdołał obronić ten strzał, jak i dobitkę Anelki. Jednak przy 'dobitce dobitki' nie miał już szans.
Po przerwie gra była monotonna. Dośrodkowania po obu stronach były niecelne, natomiast strzały wyłapywane przez bramkarzy. Jeden z takich w 58. minucie Friedel z problemami wybił na rzut rożny.
Chwilę wcześniej boisko opuścił strzelec pierwszej bramki Joe Cole, który prawdopodobnie jest kontuzjowany.
Niemiecki pomocnik nie dawał za wygraną - Ballack dalej uderzał, ale Friedel także był nieugięty i wspaniale interweniował. Sprawę w swoje ręce postanowił więc wziąć Kalou, ale golkiper także udanie bronił.
W ostatnim kwadransie The Blues nadal atakowali - Aston Villa gdyby nie Friedel, skompromitowała by się tego dnia. Amerykański bramkarz bronił jak z nut. Chelsea zainkasowała zasłużone trzy punkty.
Chelsea Londyn - Aston Villa 2:0 (2:0)
1:0 Joe Cole 21'
2:0 Anelka 43'
Reklama:
Oceń tego newsa:
kwiat807.10.2008 21:45
CHELSEA THE BEST OF THE BEST!!!
zgarniamy wszystko w tym roku i chu..
najlepszy komendator07.10.2008 14:46
javascript:AddEmo('boxtext',' ') brawa dla CHelsea brawa nie ale ta dobitka niezla
Nieznany06.10.2008 16:48
mamy 12 dni na przygotowanie do nastepnego meczu;p
Nieznany06.10.2008 16:45
dobitce "dobitki nie miał szans" niezłe
Nieznany06.10.2008 16:45
dobitce "dobitki nie miał szans" niezłe
mpxx2406.10.2008 16:27
Chelsea
link do bramek z meczu :D
http://www.mightyfootball.com/chelsea-vs-aston-vil
la-premier-league-05102008/
udko199005.10.2008 23:33
MU do domu tak dalej
chels05.10.2008 18:47
Doskonale, przewaga ogromna. Tylko dlaczego cholera nasi najwięksi rywale zdobywają punkty w doliczonym czasie gry ?? Liverpool, ManU - i to kolejny tydzień z rzędu ?? Fuksiarze, cholewcia...
piotrek1305.10.2008 18:45
swietnie, premier league jest nasza :)
massacre05.10.2008 18:02