aktualności
Scolari: Nie jesteśmy faworytem
Wczoraj zabrakło w składzie takich graczy jak Didiera Drogby, Ricardo Carvalho, Ashley'a Cole'a, Michaela Essiena, Michaela Ballacka, Joe Cole'a i Petra Cecha. Mimo to 'The Blues' roznieśli przeciwnika na jego własnym terenie.
To co widziałem na boisku odbieram jako komunikat od zawodników: 'jestem w świetnej formie, zwróć na to uwagę'. To było udane popołudnie. Zagrali ci piłkarze, którzy nie mieli na to ostatnio wielu szans, ale pokazali co robią w naszym zespole. 'The Blues' to nie tylko 11 graczy - komentuje wyczyn swojej druzyny Scolari.
Juliano Belletti, który zdobył przepiękną bramkę z dystansu, zagrał wczoraj na środku przed Obi Mikelem.
Znam świetnie Juliano, jest Brazylijczykiem i pamiętam, kiedy stawiał swoje pierwsze kroki w Sao Paolo. Znam jego możliwości. On gra doskonale na każdej pozycji, na jakiej go stawiam.
To był udany mecz. Niezależnie od ilości bramek, jakie zdobyliśmy, musze powiedzieć, że z 11 rozegranych spotkań do tej pory, zaledwie do 2 czy 3 miałem duże uwagi. Jeśli wygramy, mogę przyjąć wynik 1:0 Boro i inne zespoły Premiership maja na tyle duże umiejętności, aby wykorzystać nasz każdy błąd. Jeśli masz przewagę dwóch goli, grasz swobodniej. Wczoraj Boro samo prowokowało nas do strzelania kolejnych bramek - ciągnie Brazylijczyk.
Przed nami jeszcze wiele meczów. Bylibyśmy faworytem, gdyby była to końcówka sezonu a my mielibyśmy 3 punkty przewagi nad innymi. Każdy kolejny mecz musi być dla nas jak ostatnia kolejka, która decyduje o mistrzostwie - zagrzewa do walki swój zespół Luiz Felipe Scolari.
Reklama:
Oceń tego newsa: