aktualności
Scolari: Solidny, choć nie piękny mecz
Zwycięstwa są ważne choćby ze względu na to, że budują zaufanie zespołu. Czasem gra nie jest zbyt dobra taktycznie, a piłkarze grają dobrze i pilnują swoich pozycji. Nie wydaje mi się, aby mecz z Romą należał do najpiękniejszych, ale to było oglądane przez ludzi spotkanie. Kibice wiedzą, kto zagrał dobrze. Zarówno ja, jak i szkoleniowiec Romy trzymaliśmy piłkarzy na boisku i kto wie, czy jeśli oni nie zdobyliby bramki pierwsi, nie wyjechaliby z kompletem punktów. To nie był porywający futbol, jednak zarówno my jak i Roma zagraliśmy dobry mecz - ocenił wczorajszą rywalizację Scolari.
AC Roma na ten mecz nieco zmieniła swoje ustawienie, jednak podstawy, które ceni Scolari zostały utrzymane.
Rzymianie nie uciekali się jedynie do obrony. Każdy ich mecz, jaki widziałem na video wyglądał podobnie: pomocnicy i z przodu i z tyłu. Oni nie mają klasycznego napastnika, gracza z numerem 9, który pozostaje przez cały mecz pod polem karnym przeciwnika. Oni nacierają z 4-6 pomocnikami co powoduje, że defensywa sobie z tym ciężko radzi. Roma ma dobrych graczy do takiej gry.
Wygrana Chelsea padła dzięki główce Johna Terry'ego po rzucie rożnym.
To był typowy John Terry. Kiedy byłem szkoleniowcem Portugalii i graliśmy z Anglią, zawsze drżałem, kiedy przy rzutach rożnych on udawał się pod pole karne przeciwnika - śmieje się brazylijski trener.
Zwracałem wówczas moim graczom na niego uwagę. Ostrzegałem, że jeśli dotknie piłkę, może zamienić ją na bramkę. Teraz jestem trenerem Chelsea i oczekuję od mojego kapitana takiego samego zagrożenia. W tym meczu dotknął piłki i skierował ją do bramki - ciągnie Luiz Felipe Scolari.
Potrzebowaliśmy trzech punktów i zdobyliśmy je. Przed nami rewanż w Rzymie. Myślę, że oni zagrają inaczej niż na Stamford Bridge a dzięki temu będziemy mieli więcej okazji na zdobycie goli - zakończył szkoleniowiec Chelsea.
Reklama:
Oceń tego newsa: