aktualności
Ferguson nie wierzył w złamanie rekordu przez Liverpool
Szkocki szkoleniowiec pobawił się w dywagacje i postawił na złamanie rekordu Chelsea przez Arsenal. który zawita na Stamford Bridge 30 listopada. Ten sam Arsenal, który w lutym 2004 roku jako ostatni - do teraz - zespół wyjechał z Londynu z trzema punktami.
Jak widać, Ferguson zdawał się nie doceniać drużyny z Liverpoolu.
Chelsea w końcu przegra u siebie. Może będzie to dzisiaj, może kiedy indziej. Ale ten dzień na pewno nadejdzie - mówił w niedzielę trener United.
Moim zdaniem jednak choć dzisiejszy mecz będzie bardzo zacięty, nie zobaczymy wielu bramek. Jeśli zobaczyć na ostatnie mecze pomiędzy tymi drużynami, to często padał wynik 0:0. Dlatego nie jest to moim zdaniem najważniejszy mecz na szczycie tabeli. Uważam, że gdy Arsenal przyjedzie na Stamford Bridge, to będzie na co popatrzeć, bo Arsenal umie wygrywać - spkulował Ferguson.
Mecze Chelsea z Liverpoolem są bardzo zacięte, więc pewnie padnie remis. Wygląda na to, że remis byłby najkorzystniejszym wynikiem. A Arsenal jest w stanie wygrać na Stamford Bridge, bo ma odpowiednie umiejętności - wyrokował Alex Ferguson.
Reklama:
Oceń tego newsa: