aktualności
Sinclair: Najważniejsze będą trzy punkty
Od tamtej pory Hull, które wówczas grało w Championship awansowało do ekstraklasy i zawojowało czołówkę tabeli.
Ich postępy mnie zaszokowały. Ten zespół ma tyle samo punktów co my, więc nie może to być dla nas spacerek. Po przegranej z Liverpoolem jesteśmy jednak głodni odwetu. Wszyscy spodziewali się, że Hull będzie walczyć o przetrwanie, ale oni idą jak burza. Zrobili gigantyczny skok jeśli chodzi o tempo gry i swoje umiejętności. Różnica w tych ligach jest ogromna - jeśli w spotkaniu Premiership masz dwie szanse na strzelenie bramki, to w Championship masz ich dwa razy więcej - zdradza Sinclair.
W zeszłym roku zagraliśmy zbyt dobrze, aby mogli mysleć o korzystnym wyniku. To była moja pierwsza bramka w pierwszym zespole. Dostałem piłkę od Shauna Wright-Phillipsa i skierowałem ją do bramki. Mam nadzieję, że jutro pójdzie nam równie dobrze - wspomina młody gracz Chelsea.
Sinclair trzyma kciuki za 3 punkty i ma nadzieję, że Luiz Felipe Scolari da mu szansę pokazania sie na boisku.
Najważniejsze będzie zdobycie trzech punktów, ale na pewno byłoby miłe znaleźć się na murawie boiska.
Reklama:
Oceń tego newsa: