aktualności
Scolari przed meczem z Sunderlandem
Jak się okazuje, rywalizacja obydwu dzisiejszych menadżerów sięga swoją historią 9 lat wstecz. Manchester United grał w turnieju w Tokio z zespołem prowadzonym przez Scolariego - Palmeiras. Angielski zespół wygrał dzięki bramce zdobytej przez kapitana United - Roy'a Keane'a właśnie.
Keane był wspaniałym piłkarzem. Jego gola pamiętam doskonale:dośrodkowywał Giggs, a on strzelił na długi słupek. Kto wie, czy jutro nie powetuję sobie tej straty. Dla niego to dopiero początek pracy trenerskiej, jednak jako piłkarz pracował ze wspaniałymi szkoleniowcami, więc myślę, że da sobie radę - powiedział Luiz Felipe Scolari.
Po tym wspomnieniu trener Chelsea zlustrował swój zespół pod kątem zdrowotnym. Mamy niespodziankę - Didier Drogba wraca do szerokiego składu zespołu!
Joe Cole jest gotowy do meczu, może nie na sto procent, jednak jutro z pewnością zagra. Zobaczymy też Didiera Drogbę, który będzie na ławce rezerwowych. Niestety - Ricardo Carvalho ma z głowy najbliższy miesiąc. Wygląda na to, że kiedy jeden piłkarz wraca do składu, wykrusza się inny. Widać taka moja karma w Chelsea.
Brazylijczykowi zasugerowano ściągnięcie z wypożyczenia obrońcy Michaela Mancienne, jednak nasz menadżer uznał, że nie ma takiej potrzeby.
W defensywie mam przecież Terry'ego, Alexa, Ivanovica a jeśli zajdzie taka potrzeba to i Paulo Ferreirę. Myślę, że regularna gra w klubie dobrze zrobi Mancienne. W przyszłości wyjdzie to nam wszystkim na dobre.
Scolari przy okazji przyznał, że ma opracowaną strategię na obecny sezon. Jak wypada realizacja tego planu?
Pomyliłem się o punkt. Zgromadziliśmy 23 punkty, choć liczyłem na to, że będziemy mieli o jeden więcej. Mam do dyspozycji statystyki ostatnich 5 lat, stąd moje obliczenia zakładały, że z tym dodatkowym punktem bylibyśmy w znakomitej sytuacji. Mimo wszystko jestem zadowolony z mych zawodników ponieważ piłkarze dają z siebie wszystko w każdym meczu. Czasem popełniają błędy, ale to normalne. Wszyscy je popełniamy.
Reklama:
Oceń tego newsa: