aktualności
Keane ma pretensje do sędziów?
Keane rozpoczął mecz na ławce trenerskiej, jednak później kamery zarejetrowały go na trybunach rozmawiającego przez telefon. Nie pokazano jednak, co było powodem "przeprowadzki" szkoleniowca rywala Chelsea.
Jak się okazuje, podłożem mogła być reakcja Keane'a po strzelanych przez zawodników Chelsea bramkach. Szkoleniowiec uważa, że pierwszy gol Anelki mógł zostać strzelony z pozycji spalonego, zaś przy trzeciej bramce jeden z graczy Sunderlandu był według niego faulowany.
Byłem rozczarowany uznaniem trzeciego gola dla Chelsea, ponieważ tam był faul. Kiedy jedziesz na mecz z jedną z najlepszych drużyn, jedyne czego pragniesz to trochę sprawiedliwości od arbitra - mówi trener.
To był dla nas trudny tydzień. Czy mogliśmy zagrać lepiej i uniknąć jednego, czy dwóch goli? Tak, ale taki jest futbol. Biegając za piłką przez cały mecz przy takim wyniku, czujesz się zmęczony psychicznie, jednak moi gracze walczyli do końca - uznał Keane.
Reklama:
Oceń tego newsa:
massacre02.11.2008 15:04
ekhm... jak nie ma się na kogo zwalić, że się przegrało to sędzia zawsze winny zostaje. no tak.