aktualności
Mineiro o życiu w Anglii
Brazylijczyk dołączył do 'The Blues' pod koniec września w celu załatania dziury po kontuzjowanym Michaelu Essienie. Piłkarz od 6 tygodni przyzwyczaja się do życia w Anglii i zdążył juz zadebiutować na boisku w końcówce ostatniego ligowego spotkania z Sunderlandem.
Miałem kilka propozycji gry w Brazylii, jednak wspólnie z rodzina zadecydowaliśmy, że najlepszym wyjściem będzie pozostanie w Europie. Pojawiła się oferta z Chelsea i tak pojawiłem się w Anglii. Byłem już tu wcześniej i mam wielu przyjaciół. To co mnie uderza, to uprzejmość i serdeczne powitanie z jakim spotkałem się w klubie. Jak do tej pory jesteśmy z rodziną bardzo zadowoleni. Staramy się lepiej poznać tutejszą kulturę aby szybciej się zaadoptować do życia w Anglii - mówi Mineiro.
Sam Scolari przyrównywał go do Claude Makelele, choć brazylijski gracz odżegnuje się od takich wskazań.
Każdy zawodnik jest inny. Makelele był cudowny, ale ja chcę zapisać swoją własną historię. Wielu z nas ma do siebie podobne cechy, sylwetkę, ale każdy prezentuje swój, własny styl. Pragnę wnieść coś nowego i zapisać się w historii jako wielki piłkarz Chelsea Londyn.
Mineiro jest już trzecim Brazylijczykiem w Chelsea. Jednak mimo, że grał w reprezentacji swojego kraju, nie współpracował wcześniej ze Scolarim.
Znałem go tylko ze słyszenia, nigdy nie dane było nam razem pracować. To wspaniały szkoleniowiec, mam nadzieję, że razem sięgniemy po sukcesy.
Reklama:
Oceń tego newsa:
KoSi_9508.11.2008 12:40
Też mam nadzieje na sukcesy!!