aktualności
Czy to już Manciennemania?
20-letni zawodnik nie zdążył jeszcze zadebiutować w Premier League. Jak skrupulatnie wylicza 'The Sun', trafił na ławkę rezerwowych Chelsea zaledwie cztery razy: po raz pierwszy w 2006 r w meczu o Tarczę Wspólnoty przeciwko Liverpoolowi at Wembley.
Rodzina Mancienne'a trafiła do Anglii w 1985 roku, przeprowadzając się tam z Seszeli - a więc trzy lata przed urodzinami zawodnika.
Obrońca oprócz paszportu anglieskiego ma też obywatelstwo Seszeli, a jego ojciec grał dla reprezentacji tej wyspy w charakterze centralnego obrońcy.
Młody Michael rozpoczął przygodę z piłką w wieku 8 lat - początkowo jako pomocnik, jednak cztery lata później został środkowym obrońcą, wzorując się na swoim idolu: graczu Chelsea Marcelu Desailly.
Mancienne był stałym graczem reprezentacji Anglii U-21. O ile w pierwszym składzie Chelsea nie znalazł sobie miejsce, o tyle na wypożyczeniach radził sobie całkiem nieźle: dwa lata temu trafił do Queen Park Rangers, a trener QPR odważył się postawić tezę, że Michael prezentuje się lepiej, niż w tym samym wieku John Terry!
Paradoksalnie, po raz pierwszy obok Terry'ego Mancienne będzie mógł zadebiutować w meczu reprezentacji Anglii.
Kiedy byłem w Chelsea, rozmawiałem trochę z graczami pierwszego składu kiedy mieliśmy wspólne treningi, ale niezbyt często. Byłbym niezmiernie szczęliwy, mogąc zagrać obok Johna.
Chciałbym wrócić do Chelsea, ponieważ jestem z tym klubem związany od dziecka. W Wolverhamptn jestem do końca grudnia i nie wiem, czy wypożyczenie zostanie przedłużone. To dobry zespół i oni mają wielką szansę na tytuł Championship. Będąc w QPR zawsze lokowaliśmy się w dole tabeli i ciężko było grać dobrą piłkę. Teraz jest inaczej. Możliwość gry w klubie górnej części tabeli to miłe uczucie. Chciałbym myśleć, że kiedyś będę grał w Premier League regularnie, jednak możliwość gry w Wolves to dla mnie kamień milowy w karierze - mówi Mancienne.
Trener Wolverhampton Mick McCarthy chwali zawodnika:
Byłem wstrząśnięty możliwością jego wypożyczenia, i jestem wstrząśnięty, kiedy patrzę jak gra. Inni też widzą jego talent. To naturalne, że największe postępy piłkarze dokonują poniżej 21 lat. Chciałbym, aby on grał dla 'Wilków'.
Reklama:
Oceń tego newsa:
bad_santa18.11.2008 10:08
Ale on sciemnia a niedawno chcial odejsc z klubu jesli nie zagra w pierwszym skladzie