Czwartek, 18 kwiecień 2024 r.

Osób on-line: 41

Premier League 2010

ChelseaLive

panel logowania

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj sie.

FA Cup
Manchester City vs Chelsea
20.04.2024, 18:15
Do meczu pozostało:

Relacja live

shoutbox

Tylko zalogowani mogą dodawać shouty.
Archiwum

aktualności

Terry strzela, Anglia wygrywa z Niemcami

dodał: admin 20.11.2008 05:50 źródło: goal.pl
Chelsea
Reprezentacja Anglii pokonała w towarzyskim spotkaniu Niemcy. Decydującego gola na sześć minut przed końcem zdobył John Terry, który zawinił przy bramce Niemców.To pierwsza porażka gospodarzy w Berlinie od 35 lat!

Atmosfera na Olympiastadion w stolicy Niemiec była gorąca. Przed meczem każdy ciekaw był tego, jak zaprezentują się Anglicy, którzy są wręcz zdziesiątkowani przez kontuzje.
Mecz rozpoczęli gospodarze, jednak pierwsze szanse mieli Anglicy: w drugiej minucie Gabriel Agbonlahor uruchomił Jermaine'a Defoe. Czarnoskóry reprezentant Anglii uderzyłby zapewne na bramkę Adlera, jednak sędzia zasygnalizował pozycję spaloną.

W siódmej minucie dobrze szarżował po stronie gospodarzy Mario Gomez, lecz na posterunku był David James. 38-letni bramkarz wyłapał piłkę. Minutę później aktywny Agbonlahor dobrze crossowo zagrał do Defoe, lecz Manuel Friedrich ubiegł napastnika The Three Lions.
W 11. minucie kolejna akcja dla gości. Tym razem podawał Michael Carrick, piłka zmierzała w kierunku Defoe, lecz po raz kolejny zmuszeni do obrony Niemcy odżegnali zagrożenie spod własnej bramki.

Sześć minut później Heiko Westermann starał się znaleść Schweinsteigera, lecz Wayne Bridge zapobiegł tej akcji Niemców.

W 22. minucie padł pierwszy strzał w meczu. Shaun Wright-Philips dobrze uderzył z prawej strony boiska za polem karnym, lecz defenorzy gospodarzy zablokowali ten strzał.
Dwie minuty później Synowie Albionu wyszli na zasłużone prowadzenie - Downing podał do Matthew Upson'a, który oddając uderzenie z zaledwie kilku metrów nie dał szans Adlerowi. Niemiecki golkiper fatalnie zachował się w tej sytuacji - spóźnił się z interwencją w polu karnym i bez wątpienia to jego błąd zadecydował o bramce.

Wicemistrzowie Europy po stracie gola starali się odpowiedzieć. Bastian Schweinsteiger obsłużył podaniem Marvina Comppera, a gracz Hoffenheim starał się zaskoczyć Jamesa, posyłając piłkę z lewej strony pola karnego. Debiutant w kadrze Joachima Loewa jednak przestrzelił.
W 32. minucie pierwszy żółty kartonik - ukarany został Wright-Philips za faul na Compperze.

Dwie minuty póżniej podopieczni Loewa wywalczyli rzut wolny. Schweinsteiger zagrał do Westermanna a ten uderzył głową, jednak niecelnie.
W 37. minucie aktywny Wright-Philips omal nie został asystentem przy bramce dla swej drużyny. Dobrze wypuścił podaniem Agbonlahora. Anglik miał trochę miejsca, uderzył... i piłka zatrzepotała w siatce po raz drugi. Radość przyjezdnych przerwał gwizdek sędziego liniowego - napastnik Lwów Albionu był na spalonym.
Minutę później dobrze zachował się Rene Adler, piąstkując piłkę po akcji Downinga. W samej końcówce próbował jeszcze Philips. Tym razem atomowe uderzenie Anglika na szczęście dla gospodarzy, przeszło obok ich bramki. Chwilę później arbiter zakończył pierwszą odsłonę spotkania.

W drugiej połowie na boisku pojawili się Darren Bent, któy zmienił Jermain'a Defoe oraz Scott Carson, który w bramce zastąpił Davida Jamesa. Joachim Loew zmienił natomiast Rene Adlera w pomiędzy słupkami. Za niego wszedł gracz Werderu Tim Wiese. Dodatkowo, Jones został zmieniony przez Marko Marina a Miro Klose udał się do szatni kosztem Patricka Helmesa.

W 49. minucie na strzał, bardziej nadziei, zdecydował się Simon Rolfes. Niemiec uderzał jednak z okolic 30 metra i piłka poszybowała obok bramki Carsona. Gospodarze po zmianie stron poczęli grać bardziej dynamicznie. Goście jednak zachowywali się bardzo odpowiedzialnie w obronie.
W 56. minucie również z dystansu próbował Stuart Downing, lecz próba ta spełzła na niczym.
W międzyczasie na murawie zobaczyliśmy Lukasa Podolskiego. Gracz Bayernu miał nie grać w dzisiejszym spotkaniu, lecz najwidoczniej uraz pleców został wyleczony i urodzony w Gliwicach reprezentant Niemiec wchodząc na boisko zaliczył swój 60 mecz w drużynie narodowej.

Sytuacja na Olympiastadion ustabilizowała się. W 63. minucie świetny rajd prawą stroną przeprowadził Wright-Philips i oddał niezły strzał na bramkę gospodarzy. Obrońcy na czele z Perem Mertesackerem zablokowali to uderzenie.
Bramka wyrównująca padła jednak dwie minuty później! Świetnie w polu karnym zachował się Patrick Helmes, który przejął piłkę i uderzył z okolic "jedenastki", wprawiając w euforię kibiców zasiadających na Stadionie Olimpijskim w Berlinie.
Duży błąd popełnił w tej sytuacji Scott Carson. Winą obarczyć można również Johna Terry'ego, który nie zachował zimnej krwi.

W 71. minucie ręką przed polem karnym zagrał Commper. Downing miał dobrą okazję z rzutu wolnego, lecz Tim Wiese sparował ten strzał. Nad Berlinem zaczął padać rzęsisty deszcz, co z pewnością ochłodziły piłkarzy w ostatnim kwadransie gry.

W 76. minucie na silne uderzenie z dystansu zdecydował się Marko Marin, ale Carson perfekcyjnie wybronił ten strzał.
W 79. minucie mogło być 2:1 dla Anglii. Darren Bent dobrze podał do Wrighta-Philipsa a zawodnik Man City huknął z okolic 20 metra. Wiese zdołał jedną ręką sparować to uderzenie!
Potrzeba było jednak zaledwie niespełna pięciu minut, by Synowie Albionu wyszli na prowadzenie! Rzut wolny z okolic 30 metra wykonywał Stuart Downing. Gracz Middlesbrough świetnie podał do Johna Terry'ego, który fantastyczną główką uciszył niemieckich kibiców. Defensor Chelsea odkupił z pewnością swoją winę przy wyrównującym golu.

Po zdobyciu bramki ekipa Fabio Capello odżyła, skutecznie kontrolowała grę. Sędzia doliczył trzy minuty. Niemcy napierali, lecz The Three Lions wytrzymali presję i wygrali w Berlinie po rewelacyjnym spotkaniu. Sztuka ta udała się im po raz pierwszy od 35 lat - gdyż wcześniej żaden zespół nie potrafił wygrać w stolicy Niemiec.

Niemcy - Anglia 1:2 (0:1)
0:1 Upson 23'
1:1 Helmes 63'
1:2 Terry 84'


Dołącz do dyskusji na naszym FORUM CHELSEA!


Reklama:



Oceń tego newsa:

Aktualna ocena: 0

871 wyświetleń | 1 komentarz | SkomentujPowrót do strony głównej
Zaloguj się aby dodawać komentarze

kwiat820.11.2008 21:22

brak pytan do ziomka
poprostu gra *zajebiscie*







tabela

strzelcy

1.

Manchester City

32

73

2.

Arsenal

32

71

3.

Liverpool

32

71

4.

Aston Villa

33

63

5.

Tottenham

32

60

6.

Newcastle United

33

51

7.

Manchester Utd

31

49

8.

West Ham United

33

48

9.

Chelsea

31

47

10.

Brighton & Hove Albion

32

44

reklama
oddzialka




ankieta

wyniki

Mauricio Pochettino: czas się pożegnać?

Zaloguj się aby głosować w sondach

kontuzje

transfery

chelsealive.pl na facebook
zdjecie tygodnia

Silva

Stary człowiek i może! Gol Thiago Silvy w starciu z Manchesterem City

partnerzy

http://www.whufc.pl

Praca w domu Liga Mistrzów 2012

serwis

newsletter

Serwis powstał 24 lipca 2006, czyli ma
6478 dni

  • Online: 41
  • Użytkowników: 333407
  • Newsów: 56203
  • Komentarzy: 738184