aktualności
Cech: Gallas mówił prosto z serca
Defensor Kanonierów ujawnił złą atmosferę w szatni swojego zespołu, czym wywołał masę zamieszania i różnorakich opinii. Petr Cech, który grał z Gallasem w Chelsea przez trzy lata twierdzi jednak, że Francuz wylał swoje słowa prosto z serca.
Wiem, że jeśli powiedział to William, to jest to prawdą. Grałem z nim w jednej drużynie io dobrze go znam. To wspaniały facet, który ma wielkie serce do futbolu. Nie jestem zwolennikiem ujawniania tego, co dzieje się w garderobie klubu, jednak skoro zdecydował się na to Gallas, musiał być sfrustrowany wydarzeniami. Powiedział to, co czuje. Ludzie tego nie rozumieją, ale on mówi prosto z serca - uznał goalkeeper Chelsea.
W niedzielę zespół Cech zmierzy się z Arsenalem na Stamford Brodge. Rok temu w grudniu, grając na Emirates, Chelsea przegrała 1:0 właśnie po golu Gallasa.
Moment, w którym straciliśmy wówczas gola był straszny i jednocześnie był jednym z najważniejszych rzeczy w mojej karierze. Nie wiedziałem co się stało. Wspólnie z trenerami analizowaliśmy moją reakcję na lot piłki. Jak się okazało, potrzebna była wizyta u okulisty, który stwierdził nieznaczne pogorszenie mojego widzenia. Ta bramka była dla mnie czymś negatywnym, jednak przez wykrycie wady wzroku jednocześnie jedną z najważniejszych w mojej karierze. Od tamtego meczu nosze soczewki kontaktowe - opowiada Petr Cech.
Reklama:
Oceń tego newsa: