aktualności
Scolariemu się upiekło
Szkoleniowiec "The Blues" był niezadowolony z decyzji sędziego Mike'a Deane, ktory uznał wyrównującego gola Robina van Persie'go, strzelonego ze spalonego.
Dodatkowo w pierwszej połowie, arbiter pomylił się odgwizdując podobne przewinienie Salomonowi Kalou.
Za naszą przegraną odpowiadamy my i sędzia, bo pierwszą bramkę, "Kanonierzy" strzelili stojąc metr przed naszymi obrońcami, a potem gdy nasz zawodnik wychodził na dogodną pozycję, nie zawahał się użyć gwizdka, choć spalonego nie było - ocenił Scolari.
Myślę, że to ważne, by mówić głośno o błędach arbitrów, bo ciężko się wygrywa, gdy są oni przeciwko tobie. Wiem, że popełniliśmy błędy, ale potrzebowaliśmy na Stamford Bridge osoby, która będzie prowadzić mecz dla obu ekip, a nie dla jednej - dodał, domagając się przeprosin ze strony Deana.
W poniedziałek głos w sprawie kontrowersyjnej wypowiedzi zabrało FA. Zdecydowano, że nie zostanie wszczęta żadna procedura jeśli chodzi o zachowanie menedżera Chelsea.
Reklama:
Oceń tego newsa:
chels01.12.2008 22:49
Zgadza się, zwłaszcza że Scolari nie rzucał mięsem, poprosił tylko o słowo "sorry"
adrian144101.12.2008 22:44
gdyby podjeto jakiekolwiek dzialania przeciwko Scolariemu, to cale FA by sie osmieszylo, gdyz kazdy kibic ma oczy i widzial co tam sie wyprawialo...