aktualności
Terry ufa Scolariemu
W obecnym sezonie Chelsea na własnym stadionie zdobyła zaledwie 14 punktów na 27 możliwych, co porównując do niedawnego jeszcze rekordu nieprzegranych spotkań na Stamford Bridge budziło uzasadnione pytania o kondycję 'The Blues'.
Media próbowały wykorzystać tę sytuację donosząc o niezadowoleniu w szatni zespołu i krytyce metod szkoleniowych i taktyki przez niektórych z zawodników.
Kapitan Chelsea postanowił jednak przed meczem z Evertonem rozwiać wszelkie wątpliwości:
Wybór Scolariego na trenera to doskonałe posunięcie zarządu. To zupełnie inna klasa. To fantastyczny człowiek, który świetnie dogaduje się z każdym piłkarzem naszego zespołu. On jest naszym przyjacielem, choć na boisku ma nasz szacunek.
Scolari pchnął nas w stronę ofensywnego futbolu. Dzięki niemu strzelamy sporo bramek, często zachowując własne czyste konto - ciągnie Terry.
Rolą moją, jak i innych starszych stażem członków drużyny jak np. Frank Lampard, jest podnoszenie morale naszych piłkarzy w wypadku remisu lub przegranej. Didier Drogba ma taką rolę w przypadku afrykańskich graczy, dobrze w tej roli sprawdza się też Michael Ballack. To ważne, że mamy trzech czy czterech piłkarzy, którzy robią taką pracę poza boiskiem - mówi John Terry.
Reklama:
Oceń tego newsa:
najlepszy komendator22.12.2008 15:46
MANCHESTER UNITED
Jeżol22.12.2008 14:42
mądrze mówi