aktualności
Piłkarze Southend o meczu z Chelsea
Najbardziej chyba doświadczonym graczem Southend jest 34-letni Dougie Freedman, który w swojej karierze rozegrał już ponad 55 meczy. Co więcej, miał już do czynienia z zespołem 'The Blues'.
Trzeba podejść do tego meczu jak do każdego innego. Moi młodzi koledzy nie mogą wyjść na Stamford Bridge na drżących nogach - potrzebna jest im pewność siebie aby grać tak, jak w ligowym spotkaniu. W przeszłości grałem przeciwko Chelsea. Kiedy byłem 15 lat temu w QPR to był równoważny partner, jednak w ostatnich latach skoczyli do przodu i obecnie to jeden z najlepszych klubów na świecie. Byli w finale Ligi Mistrzów, zdobyli tez dwa mistrzowskie tytuły Anglii. Mimo to chcemy sprawić im nieco problemów - obiecuje Freedman.
W przeciwieństwie do swojego starszego kolegi, dla 19-letniego Juniora Stanislasa, wypożyczonego z West Ham United, nazwa Chelsea jest prawdziwym wstrząsem.
Grałem już przeciwko wielu świetnym graczom, jednak mecz z Chelsea będzie dla mnie największym spotkaniem. Chciałbym na co dzień grywać takie mecze.
Chcemy zrobić wszystko, by zagrać jak najlepiej. To jest ciężki mecz, ale nie czujemy żadnej presji. Chelsea ma w swoich szeregach byłych graczy West Hamu: Joe Cole'a Franka Lamparda. Wspaniale, że się z nimi zmierzę - cieszy się Stanislas.
Z kolei Lee Barnard ma nadzieję na pomeczową wymianę koszulek ze swoimi słynnymi rywalami, przede wszystkim jednak skupia się na samym meczu.
Kiedy trenowaliśmy, przekomarzaliśmy się, kto chciałby jaką koszulkę, ale wyszło na to, że każdy z nas ma ten sam cel. Przede wszystkim jednak myślimy o samej rywalizacji.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Lamps803.01.2009 12:54
bedzie 3:0 mam nadzieje ze pokaze cos drogba jesli zagra no i Anelka moglby cos strzelic bo juz od 3 czyu 4 meczy nic nie strzela
KoSi_9503.01.2009 09:44
Nie,nie..to musi być minimum 3:0
Nieznany03.01.2009 09:41
Chelsea wygra 2:0