Zapowiedź 22. kolejki Premier League

Kolejna seria spotkań angielskiej ekstraklasy została rozplanowana na dwa dni. Najwięcej meczów odbędzie się w sobotę, bo aż osiem. Na niedzielę zaplanowano dwa spotkania, w tym prawdziwy hit tej kolejki: Manchester United - Chelsea Londyn.

Trudna przeprawa czeka lidera Premier League. Liverpool będzie musiał stawić czoło piłkarzom Stoke City, którzy na własnym boisku na pewno tanio skóry nie sprzedadzą.
Aston Villa podejmie u siebie ostatni w tabeli West Bromwich Albion, a Arsenal powalczy o punkty na Emirates Stadium z Boltonem.

Ciekawie powinno być również na Goodison Park, gdzie Everton zmierzy się z nieobliczalnym beniaminkiem, Hull City.


Aston Villa - West Bromwich Albion / 10.01.2009 godz. 13:45

Kibice The Villans coraz śmielej snują marzenia o grze swoich pupili w kolejnej edycji Ligi Mistrzów. W sobotę podopieczni Martina O`Neilla staną przed duża szansą awansu na trzecie miejsce w tabeli, gdyż Czerwone Diabły czeka trudny pojedynek z The Blues. Piłkarze z Birmingham nie przegrali u siebie z lokalnym rywalem od 30 lat.

The Baggies w końcu zaczęli trafiać do siatki i co za tym idzie wygrywać mecze. Zwycięstwo na Villa Park może im pozwolić opuścić strefę spadkową, w której tkwią od wielu miesięcy. Na wyjazdach grają słabo, ale czasami potrafią spłatać figla faworyzowanemu rywalowi, który potraktuje ich ulgowo.

Gareth Barry i Ashley Young liczą na występ w derbowym pojedynku, gdyż po urazach nie ma już praktycznie śladu. W drużynie gości pod znakiem zapytania stoi występ trójki graczy: Jamesa Morrisona, Gianni`ego Zuiverloona oraz Felipe`a Teixeira.

Arsenal Londyn - Bolton Wanderers / 10.01.2009 godz. 16:00

Kanonierzy nie zaznali smaku porażki w Premier League od końca listopada. W potyczce z popularnymi Kłusakami są faworytem, ale menedżer Arsene Wenger przestrzega wszystkich przed dopisywaniem jego drużynie jeszcze przed meczem trzech punktów.

Bolton dawno nie wygrał już na wyjeździe z Arsenalem i nie wiele wskazuje na to, aby wkrótce miało się to zmienić. Co ciekawe podopieczni Gary`ego Megsona to jedna z drużyna, która najczęściej zdobywa bramkę na początku spotkania, natomiast ich sobotni przeciwnicy świetnie spisują się w końcówkach.

Arsene Wenger będzie się musiał obyć bez Williama Gallasa i Mikaela Silvestre`a. Do składu wraca natomiast Kolo Toure, który ostatnio zmagał się z urazem pachwiny. Przyjezdni zagrają osłabieni brakiem Kevina Nolana oraz Gretara Steinssona.

Everton - Hull City / 10.01.2009 godz. 16:00

The Toffies wyrastają na szóstą siłę Premier League i są faworytem potyczki z sąsiadem w tabeli. Everton ma szansę na zdobycie 5000 punktu w rozgrywkach Premier League, pod warunkiem, że pokona na Goodison Park przyjezdnych.

Tygrysy jeszcze rozpamiętują ubiegłotygodniową, dotkliwą, porażkę z Manchesterem City aż 1:5. Fani beniaminka obawiają, że drużyna może znaleźć się w poważnym dołku, jeżeli przegra kolejne ligowe spotkanie, gdyż od czterech tygodni nie zaznała w ekstraklasie smaku zwycięstwa.

Sztab szkoleniowy Hull City liczy na występ rekonwalescentów, Anthony`ego Gardnera, Andy`ego Dawsona oraz Caleba Folana.

Fulham - Blackburn Rovers / 10.01.2009 godz. 16:00

The Cottagers to typowa drużyna własnego boiska, która u siebie jest groźna dla każdego. Podopieczni Roy`a Hodgsona są niepokonani w lidze od dziewięciu meczów, a ich kibice mają nadzieję na dalsze śrubowanie tego rekordu.

Rovers bardzo dobrze wspominają ostatnie mecze z klubem z Londynu, gdyż w pięciu pojedynkach zdobyli 10 punktów (za dwa zwycięstwa, trzy remisy). Szkoleniowiec Sam Allardyce wierzy, że jego piłkarze mają patent na gospodarzy i liczy na wygraną.

Roque Santa Cruz nadal narzeka na uraz łydki, a Matt Derbyshire i Martin Olsson zmagają się z grypą. Andre Ooijer oraz Ryan Nelsen wracają do składu po zawieszeniu za kartki.

Middlesbrough - Sunderland / 10.01.2009 godz. 16:00

Boro dzieli w tabeli od popularnych Czarnych Kotów różnica zaledwie dwóch punktów, więc wygrana może skutkować poprawą pozycji w tabeli. Gareth Southgate czeka na zwycięstwo swoich piłkarzy w lidze od listopada. Lokalna prasa coraz częściej spekuluje o niepewnej przyszłości szkoleniowca na Riverside Stadium.

Sunderland gra w obecnej kampanii w kratkę, przeplatając dobre występy słabymi. Rick Sbragia ma nadzieję, że w końcu przełamią się napastnicy, gdyż drużyna w dwóch ostatnich spotkaniach nie zdobyła nawet gola.

Gospodarze zagrają praktycznie w najsilniejszym składzie. Goście nie będą mogli skorzystać z usług Granta Leadbittera.

Newcastle United - West Ham United / 10.01.2009 godz. 16:00

Dla gospodarzy będzie to 300 spotkanie przed własną publicznością w Premier League. Niestety Sroki nie zachwycają ostatnio formą, która idzie w parze z bardzo słabymi wynikami. Czy Joe Kinnear będzie w stanie poprowadzić swój zespół do zwycięstwa? Wątpliwości nie mają kibice, którzy pewnie znowu szczelnie wypełnią Saint James`Park.

Gianfranco Zola jest zadowolony po ostatnich występach swojej drużyny, która wygrała dwa mecze z rzędu. - Gramy solidnie na wyjazdach, więc jestem optymistą przed potyczką ze Srokami. Wierzę, że stać nas na zwycięstwo, jeżeli utrzymamy formę z poprzednich meczów - powiedział trener Młotów.

Miejscowi zagrają w praktycznie najsilniejszym składzie, ponieważ jedynie Nicky Butt jest zawieszony za kartki. Zola nie będzie mógł desygnować do gry: Valona Behrami, Lucasa Neilla oraz Matthew Upsona.

Portsmouth - Manchester City / 10.01.2009 godz. 16:00

Ubiegłoroczni zdobywcy Pucharu Anglii spisują się ostatnio słabo, a ich kibice na wygraną w lidze czekają już prawie dwa miesiące. Piłkarze są bojowo nastawienie do tego pojedynku, gdyż mają jeszcze w pamięci porażkę 0:6 z początku sezonu. Do wzięcia rewanżu na rywalach namawia kolegów z drużyny obrońca Sylvain Distin.

Obecna kampania jest dla krezusów z Manchesteru okresem wzlotów i upadków. Podopieczni Marka Hughesa potrafią wygrać okazale w lidze, aby za chwilkę polec na własnym boisku w Pucharze Anglii z przeciętnym drugoligowcem. Na Fratton Park zawsze grało im się ciężko, więc o punkty na pewno nie będzie łatwo.

Przeciwko City na pewno nie zagrają: Papa Bouba Diop, Richard Hughes czy Jerome Thomas. W barwach Manchesteru zadebiutuje sprowadzony z Chelsea Wayne Bridge. Pod znakiem zapytania stoi występ Robinho, który nadal ma problemy z udem. Stephen Ireland musi odpokutować za kartki, a Shaun Wright-Phillips odczuwa silny ból w ścięgnie udowym.

Stoke City - Liverpool / 10.01.2009 godz. 18:30

Menedżer Garncarzy nie ma wątpliwości, że to jeden ze szczególnych meczów dla jego drużyny oraz jej kibiców. Na Britannia Stadium przyjedzie aktualny lider rozgrywek, który prezentuje w tym sezonie nie tylko futbol efektywny, ale również efektowny.

The Reds mają w spotkaniu ze Stoke jasny cel - wygrać i wrócić do domu bogatsi o trzy punkty, które pozwolą im utrzymać się na pierwszym miejscu w tabeli. Rafa Benitez przestrzega swoich graczy przed zbytnią pewnością siebie, ponieważ The Potters są u siebie groźni dla każdego.

Matthew Etherington powinien zagrać po raz pierwszy w koszulce Stoke po przeprowadzce z West Ham United. Na występ nie mają szans zawieszeni, Richard Cresswell i Ricardo Fuller. Kibice Liverpoolu liczą na powrót do pierwszego składu Fernando Torresa.

Wigan Athletic - Tottenham Hotspur / 11.01.2009 godz. 14:30
The Latics przegrali kilka dni temu z Tottenhamem w Pucharze Anglii, więc już w niedzielę będą mieli okazję do rewanżu. Na JJB Stadium radzą sobie nie najgorzej, a co za tym idzie stać ich na wygraną.

Koguty znowu musza uciekać ze strefy spadkowej, ponieważ mają w swym dorobku tyle samo punktów, co zagrożone spadkiem Stoke City. Ekipa Harry`ego Redknappa nie zdobyła w lidze trzech oczek od początku grudnia, co zaczyna nieco niepokoić włodarzy klubu z White Hart Lane.

Manchester United - Chelsea Londyn / 11.01.2009 godz. 17:00

Na to spotkanie czeka z niecierpliwością cała piłkarska Anglia. Czerwone Diabły nie przegrały jeszcze w tym sezonie na Old Trafford, tracąc do tej pory jedynie dwa punkty za remis z Newcastle United. Alex Ferguson miał nietęgą minę po przegranej w półfinale Carling Cup z Derby County, więc jego podopieczni będą musieli rozegrać naprawdę dobre zawody, aby sięgnąć po pełną pulę.

The Blues to jedyna drużyna w Premier League, która nie przegrała jeszcze w obecnej kampanii meczu na wyjeździe. Zawodnicy Luisa Felipe Scolariego nie popisali się ostatnio w Pucharze Anglii, gdzie zaledwie zremisowali na własnym boisku z Southend. W lidze również obniżyli nieco loty, nie wygrywając już z taką regularnością jak do niedawna.

Ferguson może desygnować do gry kapitana drużyny, Rio Ferdinand, który ostatnio zmagał się z urazem pleców. Patrice Evra wraca do składu po czterech meczach zawieszenia. Także w Chelsea wraca do gry po zawieszeniu John Terry. Pod znakiem zapytania stoi występ Michaela Ballacka oraz Jose Bosingwy.