aktualności
Przed meczem z Werderem Brema
Niezwykle interesująco zapowiada się mecz grupy A Ligi Mistrzów, w którym Chelsea zmierzy się z Werderem Brema.
Nie ulega wątpliwości, że faworytem są gospodarze, ale wicemistrzowie Niemiec na pewno nie przyjadą do Londynu po to by bez walki oddać punkty.
Będzie to dopiero pierwszy pojedynek tych drużyn w europejskich pucharach. Wcześniej na Stamford Bridge czterokrotnie zawitały niemieckie zespoły i żaden z nich nie wygrał. Z kolei Werder przegrał obydwa mecze z Arsenalem w ćwierćfinale Pucharu UEFA w sezonie 1999/2000 i były to jedyne pojedynki z rywalami z Anglii.
Goście w poprzednim sezonie bardzo dobrze spisali się w Lidze Mistrzów, odpadając w 1/8 finału po niezwykle zaciętej walce z Juventusem Turyn. Jednak w tym sezonie w Bundeslidze nie zachwycają, a w Pucharze Niemiec zlekceważyli FK Pirmasens i w efekcie odpadli. Wydaje się, że forma The Blues, chociaż też nie rewelacyjna, jest jednak wyższa.
Do składu gospodarzy wracają bramkarz Petr Cech i pomocnik Claude Makelele, a okazję do debiutu w europejskich pucharach może dostać Ashley Cole, który w meczu z Charlton (2:1) pełnił rolę rezerwowego. Niepewny jest natomiast występ Joe Cole'a, a nie zagra na pewno Arjen Robben.
Z kolei trener Werderu Thomas Schaaf martwi się o zdrowie swojego najlepszego napastnika Miroslava Klose, który nabawił się kontuzji uda, a pod znakiem zapytanie stoi występ Tima Borowskiego i Torstena Fringsa. Z gry wyłączony jest na pewno Tim Wiese, który choruje na zapalenie oskrzeli.
Reklama:
Oceń tego newsa:
SerjTankian13.09.2015 19:06
werder jeszcze wtedy mocny byl