aktualności
Anelka nawołuje do koncentracji
Zarówno w meczu z Fulham, jak i w pojedynku z Southend gracze rywala korzystali z braku koncentracji 'The Blues' aby uzyskać swoje trafienia.
Z drugiej strony w meczu ze Stoke to właśnie Chelsea w ostatnich sekundach przechyliła szalę zwycięstwa na własną stronę.
Teraz Chelsea zmierzy się z zespołem z niższej ligi. Mimo to, pamietająć mecz z Southend Anelka nie spodziewa się lekkiego meczu.
Zawsze ciężko się gra przeciwko słabiej klasyfikowanym rywalom. Takie zespoły zawsze dają z siebie 100% grając z takim zespołem jak Chelsea..
Ich bronią będzie motywacja, jednak my po naszej stronie mamy znakomitych zawodników. Musimy wygrać ten mecz. Jeśli pierwsi strzelimy gola, będziemy mieli kontrolę nad grą. Wówczas to rywal będzie się musiał otworzyć szukając swojej szansy, co da nam więcej miejsca do ataku. Kiedy prowadzisz, wszystko wydaje się łatwiejsze - mówi Anelka.
Francuz grał już w przeszłości z Ipswich w barwach Liverpoolu. Wówczas LFC wygrało aż 5:o, a Anelka strzelił jedną z bramek.
Pamiętam doskonale tamto spotkanie - to był mój ostatni występ w koszulce The Reds. Sezon zakończyliśmy jako wicemistrz i był to dobry rok dla Liverpoolu.
Po tym spotkaniu kończącym sezon Ipswich stoczyło się do niższej klasy i nie powróciło jak dotąd do Premiership.
Nie rozmawiałem wówczas z żadnym z ich piłkarzy - wiedzieli, że chcąc utrzymać się w lidze, musieli ten mecz wygrać.
Teraz w szeregach rywala zabraknie Moritza Volza czy Ivana Campo. Ten ostatni grał z Anelką w jednej drużynie.
Grałem z Campo w Realu Madryt i Boltonie. Ostatnio nie miałem z nim kontaktu, zapomniałem nawet, że występuje z Ipswich. Dobrze byłoby go zobaczyć, może pojawi się na meczu. To miły gość, którego wszyscy lubią. To nadal świetny zawodnik. W Boltonie kibice go uwielbiali, pewnie również to samo czują fani Ipswich - kończy Nicolas Anelka.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Kunon24.01.2009 14:19
Anelka nie obraże się jak strzelisz 2brameczki
KoSi_9523.01.2009 23:53
Mam nadzieje na chociaż jednego gola Nicolaca