aktualności
Scolari wściekły na sędziów
Brazylijski trener jest zdania, że sędziowie krzywdzą jego drużynę m.in nie przyznając jej rzutów karnych czy nie karając zawodników przeciwnej drużyny czerwonymi kartkami.
W ostatnim meczu z Middlesbrough Scolari poszarpał się nawet ze sztabem szkoleniowym przeciwnika, żądając czerwonej kartki dla ukaranego już wcześniej żółtym kartonikiem Mohameda Shawky.
Według Scolariego nie mają z tym problemy zespoły Manchesteru United czy Liverpoolu, bowiem nakładają większą presję na sędziów niż Chelsea.
Jestem tutaj po to, aby przekazać co czuje po 23 meczach w lidze. Czekałem 23 spotkania i widziałem, że było może 5 okazji, aby mojej drużynie przyznać rzut karny. Mimo to nigdy nie został on podyktowany. Co więcej - nigdy przeciwnik nie został ukarany żółtą czy czerwoną kartką. To jest wielki problem, który kosztuje nas utratę punktów. To jest czas, aby wyraźnie to powiedzieć i przyjrzeć się temu dokładnie. Być może zaowocuje to tym, że w końcu jakiś arbiter podyktuje nam "jedenastkę" - mówi Luiz Felipe Scolari.
To nie jest kwestia konkretnych sędziów, ale ogólny problem. Na Stamford Bridge nie wywieramy presji na arbitrach a moi gracze próbują im pomóc. Wiele razy mówię do swoich graczy, żeby nie wywierali presji na prowadzących spotkanie. Sędziowie czasem robią pomyłki, zawsze jednak zdarza się im to na Stamford Bridge. W meczach wyjazdowych nie mamy takiego problemu.
Ile do tej pory mieliśmy rzutów karnych? Jeden! A ile w ciągu tego okresu miały inne zespoły? Po 10-12! Czy któryś z rywali z jakimi graliśmy otrzymał czerwoną kartkę? Nie! - ciągnie trener Chelsea Londyn.
Scolari odniósł się do wspomnianej awantury na ostatnim meczu z Boro:
Tak, sugerowałem, żeby Shawky został wyrzucony z boiska, przecież to normalne. Jeśli dotyczyłoby to mojego zawodnika, z miejsca zobaczyłby czerwoną kartkę. Dla moich zawodników dwie żółte kartki oznaczają czerwoną, ale nie jest to tak w przypadku naszych rywali. Czas to zmienić!
Chcę pomóc swojej drużynie bardziej niż poprzednio, bowiem po kilku miesiącach znam już lepiej angielską ligę. Wszystkie kluby, które były na Stamford Bridge, faulowały po 20, 50 czy 60 razy, ale nie widzieliśmy żadnej czerwonej kartki. Arbiter powinien zatrzymać grę, pokazać czerwoną kartkę i zakończyć tę komedię - zakończył wściekły Brazylijczyk.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Ankocholo31.01.2009 18:05
To jest racja my mieliśmy zaledwie jeden karniak w meczu z Portsmouch.
Proszę nie zwracać się na moich błędach.
Laura ale byk dobrze przez ż!?
Lamps831.01.2009 13:48
Dobrze ze wkoncu to powiedziel... chociaz jak dobrze pamietam kiedys tez juz o tym mowil...;/
bebdzia31.01.2009 13:06
no właśnie Scolarima rację (macire rację niezbyt "dobże" piszesz)
Kunon31.01.2009 12:59
Tak jest sędziowie czasem nas bardzo krzywdzą, a to nie jest fair!!!
Kurde analfabetyzm to już choroba w Polsce (np: Laura10)
adrian144131.01.2009 11:03
niestety ty niezbyt "dobże" piszesz...
Nieznany31.01.2009 09:11
Scolari dobże myśli